43 lata temu podpisano porozumienie w Stoczni Gdańskiej. Dr Majchrzak: to był dzień narodzin "Solidarności"

Historyk Instytutu Pamięci Narodowej doktor Grzegorz Majchrzak podkreśla, że dzień podpisania porozumień w Gdańsku można uznawać za datę narodzin "Solidarności".

2023-08-31, 03:16

43 lata temu podpisano porozumienie w Stoczni Gdańskiej. Dr Majchrzak: to był dzień narodzin "Solidarności"
31.08.1980. Siedemnasty dzień strajku w Stoczni Gdańskiej. Przed główną bramą zgromadziły się rodziny strajkujących stoczniowców. Foto: PAP/CAF (Janusz Uklejewski)

43 lata temu w Stoczni Gdańskiej komunistyczne władze przystały na postulaty robotników i podpisały porozumienie, które kończyło strajki na Wybrzeżu. Porozumienie podpisali przewodniczący Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego Lech Wałęsa i wicepremier Mieczysław Jagielski.

Dr Grzegorz Majchrzak mówi, że data podpisania porozumienia w Gdańsku to data symboliczna - zgody komunistów na wolne związki zawodowe. - Niewątpliwie jest to bardzo ważne, bo to jest zgoda na utworzenie niezależnie związku zawodowego, aczkolwiek warto przypomnieć, nie obejmuje całego kraju. Związkiem zawodowym ma się stać Międzyzakładowy Komitetowy Strajkowy i tak naprawdę obejmuje to pas Wybrzeża. W związku z dużą falą strajków, które się trwały we wrześniu, dopiero porozumienie katowickie z 11 września, tak naprawdę przesądza o zgodzie na tworzenie niezależnych związków zawodowych w całym kraju - przypomina badacz.

Kilka przełomowych ustaleń 

Historyk przypomina, że komuniści w Gdańsku zgodzili się na kilka przełomowych w dziejach PRL-u ustaleń. - Między innymi władze gwarantowały nierepresjonowanie osób z powodów politycznych, przywrócenie do pracy pracowników wyrzuconych w grudniu 70, czerwcu 76, wyrzuconych studentów, ograniczenie cenzury - mówi.

REKLAMA

Dodaje, że w sierpniu 1980 roku, po podpisaniu porozumień, w Szczecinie, później w Gdańsku, a na początku września w Jastrzębiu i w Hucie Katowice nie myślano, że mogą one doprowadzić do upadku komunistycznego systemu, ale raczej miano nadzieję na jego reformę. - Był pomysł na reformę tego systemu, jego demokratyzację, natomiast jak mówimy o solidarności tej przez duże "S", to jej towarzyszyła solidarność przez małe "s". Warto przypomnieć, że strajkujący w sierpniu nie tylko upominali się o siebie, ale również na przykład o pielęgniarki, o emerytów, rencistów, o podniesienie najniższych płac - przypomina historyk.

CZYTAJ TAKŻE W TVP Info: Rocznica porozumień sierpniowych

Podpisanie porozumienia a Gdańsku zakończyło strajk w Stoczni Gdańskiej, rozpoczęty 14 sierpnia przez robotników związanych z Wolnymi Związkami Zawodowymi. Kilka wydziałów stoczni zastrajkowało także w obronie Anny Walentynowicz, dyscyplinarnie zwolnionej z pracy, za niezależną działalność związkową.

W Stoczni Gdańskiej, poza postulatami ekonomicznymi, wysunięto również żądania o charakterze politycznym. Sformułowano 21 postulatów, władze zgodziły się między innymi na utworzenie niezależnych i samorządnych związków zawodowych, prawo do strajku, budowę pomnika ofiar grudnia 1970 roku, transmisje niedzielnych mszy w Polskim Radiu i ograniczenie cenzury.

REKLAMA

IAR/bartos

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej