Marszałek Sejmu o komisji ds. wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo: liczę na to, że szybko zacznie prace
- Liczę na to, że komisja ds. wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo szybko zacznie prace - powiedziała marszałek Sejmu Elżbieta Witek. Przyznała, że PiS chciało zgłosić piątkę kandydatów, aby dać szansę udziału w komisji dla osób wskazanych przez opozycję.
2023-08-31, 16:58
W środę, na ostatnim posiedzeniu zaplanowanym w tej kadencji, Sejm powołał 9 członków komisji ds. wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022. Wszyscy zostali zgłoszeni przez PiS, opozycja nie przedstawiła swoich kandydatów i nie wzięła udziału w głosowaniu.
Zobacz także w Niezależna.pl: Liderzy list PiS. W aż 22 okręgach doszło do zmiany! Zobacz, gdzie będą nowe "jedynki"
"Mam nadzieję, że komisja zacznie prace jak najszybciej"
Elżbieta Witek w rozmowie z dziennikarzami po prezentacji "jedynek" na listach PiS do Sejmu została zapytana, kiedy komisja ds. wpływów mogłaby rozpocząć prace. - Rolą Sejmu było powołanie tej komisji, natomiast nie jest rolą Sejmu, ani rolą marszałka ustalenie teraz, kiedy ona rozpocznie prace, jak się będzie organizowała - odparła. - Mam nadzieję, że zacznie prace jak najszybciej, ale to już nie jest moja rola - dodała.
Zobacz także na i.pl: Oto najciekawsze pojedynki PiS i KO w wyborach do Sejmu
REKLAMA
"Szkoda, że opozycja się do tego nie przyłączyła"
W rozmowie z marszałek przypomniano, że krytycznie o komisji wypowiadał się komisarz sprawiedliwości UE Didier Reynders, że może ona wpływać na wyborcy. - Pan Reynders to jest minister obecnego państwa, a nie Polski - podkreśliła Witek. - My tę komisję powołaliśmy, ona była od dawna zapowiadana, natomiast ja nie lubię działać pod naciskiem ani mediów, ani nikogo innego - dodała.
Podkreśliła, że powołanie komisji było odpowiedzialną pracą, aby znaleźć ludzi, którzy mają też poświadczenie bezpieczeństwa, to jest dostęp do dokumentów ściśle tajnych, ludzi odpowiedzialnych, takich, którzy się zajmują tą tematyką od lat.
- Szkoda, że opozycja się do tego nie przyłączyła, bo myśmy mieli zamiar zgłosić pięciu kandydatów, żeby dać miejsce opozycji, ale opozycja z tego nie skorzystała, dlatego zgłosiliśmy pełen skład, czyli 9 kandydatów. Liczę, że ta komisja szybko zacznie prace - powiedziała Witek.
Marszałek Sejmu podkreśliła, że prace komisji będą opierać się na faktach, dokumentach, a nie mitach.
REKLAMA
Skład komisji
W środę na członków komisji zostali powołani: dyrektor Wojskowego Biura Historycznego Sławomir Cenckiewicz, doradca prezydenta prof. Andrzej Zybertowicz, przewodniczący Rady ds. Bezpieczeństwa i Obronności przy prezydencie RP prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski oraz Łukasz Cięgotura, Michał Wojnowski, Józef Brynkus, Marek Szymaniak, Arkadiusz Puławski i Andrzej Kowalski.
31 maja br. weszła w życie - powstała z inicjatywy PiS - ustawa o powołaniu komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007 – 2022, którą prezydent podpisał kilka dni wcześniej, zapowiadając jednocześnie skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego. 2 czerwca Andrzej Duda złożył w sejmie projekt nowelizacji tej ustawy. Uchwalono ją 16 czerwca, a 28 czerwca posłowie odrzucili sprzeciw Senatu do tej noweli. Prezydent podpisał nowelizację 31 lipca. W sierpniu weszła ona w życie.
Zobacz także na TVP Info: Marszałek Sejmu: Bezpieczeństwo priorytetem dla PiS
REKLAMA
Czytaj także:
- Komisja ds. rosyjskich wpływów. Rzecznik rządu: ona nie skończy swoich prac przed wyborami
- Katargate. Śledczy przejęli 280 tys. euro w mieszkaniu syna eurodeputowanej Marii Areny
- "Są bardzo mocne". Elżbieta Witek o listach wyborczych PiS
PAP/kg
REKLAMA