Giertych już dzieli opozycję. Nerwowa wymiana zdań między posłami

Gdy lider PO Donald Tusk zapowiedział, że Roman Giertych będzie kandydatem KO do Sejmu w woj. świętokrzyskim, Franciszek Sterczewski zapytał byłego lidera Ligi Polskich Rodzin o stanowisko ws. aborcji. Giertych przez lata opowiadał się przeciwko zabijaniu nienarodzonych dzieci, co stoi w sprzeczności ze światopoglądowymi postulatami opozycji, którą teraz miałby reprezentować w Sejmie.

"Skoro startuje pan z listy KO, to jeśli zostanie pan posłem, to jak rozumiem, zagłosuje pan za ustawą legalizującą aborcję do 12. tygodnia, prawda?" - zagadnął poseł we wpisie na Twitterze.

Czytaj także w tvp.info: Partia Tuska robi to, na czym zależy Berlinowi

Wpis posła KO miał oburzyć kierownictwo PO, które - zgodnie z doniesieniami mediów - zastanawiało się, czy nie wyrzucić go z list - informuje tvp.info.

REKLAMA

"Statek pod banderą Koalicji Obywatelskiej płynie dalej. Reprezentujemy różne środowiska, czasem miewamy różne zdanie, ale jesteśmy silną drużyną i wiosłujemy razem, bo mamy jeden cel, jakim jest zwycięstwo z pisowskim średniowieczem. Cała na przód!" - pisał później Sterczewski. 

Czytaj także w i.pl: Minister Zbigniew Hoffmann: Kiedy pojawiła się informacja, że Michał Kołodziejczak startuje z Konina, pomyślałem: kto to jest?

Ten wpis nie pozostał bez odpowiedzi, zareagowała na niego poseł KO Magdalena Filiks.

"Faktycznie - ty wiosłujesz sobie - ale reszta z nas pracuje" - wytknęła Sterczewskiemu. 

REKLAMA

"Nie wiesz, co znaczy drużyna. I to nie jest kwestia zdania różnego - tylko próby grania na siebie kosztem właśnie całej drużyny. Więcej nie proś - nie usunę" - dodała, karcąc partyjnego kolegę. 

• Sondaż: Tusk nie przekonał Polaków do sensu startu Giertycha z list KO
• Roman Giertych na liście KO. Maciej Gdula: jest dysonans w tej kandydaturze

IAR/tvp.info/fc