Obrona Polski na linii Wisły. Ujawnione dokumenty potwierdzają plany rządu PO-PSL
Autorzy serialu "Reset" przytaczają dokument przygotowany w 2011 roku przez MON, z którego jasno wynika, że ówczesna koncepcja obronna narażała na niebezpieczeństwo całą wschodnią Polskę.
2023-09-19, 23:36
Przedstawione w najnowszym odcinku serialu "Reset" dokumenty potwierdzają doniesienia o tym, że doktryna obronna Polski za czasów rządów PO-PSL, w przypadku ataku ze strony Rosji, zakładała oddanie niemal bez walki połowy terytorium naszego kraju.
"W sytuacji agresji na Polskę Siły Zbrojne RP przystąpią do obrony jej terytorium przestrzeni powietrznej oraz wód terytorialnych celem maksymalnego opóźnienia tempa operacji zaczepnej przeciwnika i zatrzymania jego natarcia najdalej na rubieży rzek Wisły i Wieprza" - czytamy w dokumencie "Koncepcja operacji dla planu użycia Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. Samodzielna Operacja Obronna".
Dokument został podpisany w 30 stycznia 2011 roku przez ówczesnego szefa Sztabu Generalnego, gen. Mieczysława Cieniucha i zatwierdzony przez ministra obrony w rządzie Donalda Tuska - Bogdana Klicha.
Z tymi planami Polskę czekał los Irpienia i Buczy
Do tez zawartych w tym dokumencie odnosi się również obecny szef Ministerstwa Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak. Wskazuje on, że taka polityka była zupełnie błędna, a postrzeganie Rosjan jako wiarygodnych partnerów narażało nasz kraj na wyjątkowo groźne konsekwencje. Jako przykład podał zbrodnie, których dopuszcza się obecnie Moskwa w ramach swoich działań na Ukrainie.
REKLAMA
Zobacz także w tvp.info: Pół Polski na rosyjski żer. Dokumenty i komentarze w serialu „Reset”
- To oznacza, że oddano całą wschodnią Polskę w ręce agresora. Widzimy, co dzieje się na Ukrainie. Ukraina została zaatakowana przez Rosję. Odbite tereny to np. Bucza czy Irpień, w których Rosjanie dopuścili się zbrodni wojennych, mordując ludność cywilną. Wciąż jeszcze trwają walki, Ukraińcy próbują odbić terytoria, które podbiła Rosja, ale robią to z trudem, wielki wysiłkiem, dlatego że bardzo trudno odbić terytoria, które zostały zajęte przez agresora. Więc ci, którzy rządzili Polską do 2015 roku, zgotowaliby nam taki los, jakiego dziś doświadczają Ukraińcy, gdyby te plany rzeczywiście zostały utrzymane - komentował ujawnione dokumenty Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej.
- Wściekła reakcja PO na spot PiS. Szef MON: z Warszawy chcieliście robić miasto frontowe
- Plan obrony Polski na linii Wisły. Jabłoński: to pokazuje brak patriotyzmu polityków PO-PSL
Zobacz również: Dariusz Stefaniuk: PSL i PO poświęciły pół Polski w imię resetu z Rosją i umowy z Putinem
tvp.info/łs
REKLAMA
REKLAMA