"Wspiera akcję hybrydową reżimu białoruskiego". Prezydent Duda o filmie Agnieszki Holland

- Jak się czują ci ludzie, którzy dzisiaj patrzą, że zamiast zrobić film, jak Polacy otwierają swoje serca i przyjmują uchodźców, którzy uciekają przed wojskami rosyjskimi, uznana reżyserka robi film oczerniający polskie służby i Polaków? Ja się z tym nie zgadzam, bo jestem prezydentem i moim obowiązkiem jest się z tym nie zgadzać - powiedział prezydent Andrzej Duda w TVN24 pytany o film Agnieszki Holland "Zielona granica".

2023-09-21, 19:22

"Wspiera akcję hybrydową reżimu białoruskiego". Prezydent Duda o filmie Agnieszki Holland
Jest to film antypolski, pokazuje zafałszowany obraz działania polskich służb - powiedział prezydent Duda. Foto: PAP/Piotr Nowak

Prezydent zaznaczył, że reżim białoruski od dwóch lat prowadzi przeciw nam akcję hybrydową, którą ten film wspiera. Dodał, że w Mińsku i Moskwie przyjęto ten film z radością. Andrzej Duda podkreślił, że filmu nie widział i nie wybiera się na niego.

- Poczekam, aż w jakieś telewizji go pokażą. Nie będę ekstra płacił, żeby to obejrzeć - dodał. Prezydent był pytany o słowa dotyczące filmu Holland, "czy serio uważa, że rodacy, którzy pójdą na film Agnieszki Holland, są »świniami«". Prezydent podkreślił, że to był cytat.

- Powiedziałem, że cytuję wypowiedź przedstawicieli polskich służb, Straży Granicznej, którzy oglądali ten film i wypowiadali się na ten temat w mediach - zaznaczył Andrzej Duda.

Zobacz także w „Łańcuch poparcia“ dla mundurowych. W Warszawie akcję organizuje Klub "Gazety Polskiej"

REKLAMA

"To jest robienie filmu, który w istocie jest antypolski"

- Mówiłem, że się nie dziwię w sytuacji, gdy prawdą jest to, co oni mówią, że jest to film, który oczernia Straż Graniczną, który pokazuje ich niemalże jako sadystów - a takie były wypowiedzi. Że jest to film antypolski, pokazuje zafałszowany obraz działania polskich służb, pokazuje nas jako naród, który nie chce przyjmować innych na swoje terytorium - naród, który przyjął w ostatnim czasie miliony uchodźców z Ukrainy. To jest robienie filmu, który w istocie jest antypolski, co uważam za głęboko nieprzyzwoite - podkreślił prezydent.

- Jak się czują ci ludzie, którzy dzisiaj patrzą, że zamiast zrobić film, jak Polacy otwierają swoje serca i przyjmują uchodźców, którzy uciekają przed wojskami rosyjskimi, uznana reżyserka robi film oczerniający polskie służby i Polaków? Ja się z tym nie zgadzam, bo jestem prezydentem i moim obowiązkiem jest się z tym nie zgadzać - zaznaczył Andrzej Duda.

Zobacz także w TVP Info: Co mieszkańcy warszawskiej Pragi myślą o planach obrony na linii Wisły [SONDA]

REKLAMA

Czytaj również: 

"Na festiwalu w Moskwie lub Mińsku zdobyłby wszystkie nagrody" - Jarosław Sellin o filmie A. Holland

PAP/mm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej