"Jedna osoba nie żyje, wielu rannych". Izrael zmaga się z przemocą wśród migrantów
O aktach przemocy na ulicach Tel Awiwu, podczas których zginął Sudańczyk, a dziewięciu Afrykańczyków rannych, poinformowała w sobotę izraelska policja. Władze Izraela przygotowują plan wydalenia wszystkich nielegalnych migrantów z kraju.
2023-09-30, 19:33
Izraelska policja poinformowała, że "31-letni obywatel Sudanu został zastrzelony, a dziewięciu innych afrykańskich migrantów zostało rannych w aktach przemocy, do których doszło w sobotę w Tel Awiwie".
Natomiast portal Times of Israel, powołując się na informację śledczych, podaje, że "śmierć Sudańczyka jest wynikiem walk pomiędzy grupami przestępczymi zajmującymi się handlem narkotykami".
Rząd w Erytrei wydali nielegalnych migrantów
Ponadto dziewięć osób zostało rannych w oddzielnych incydentach między zwolennikami i przeciwnikami rządu w Erytrei. Po zajściach aresztowano 15 osób ubiegających się o azyl pod zarzutem udziału w bójce.
Do intensywnych starć między zwolennikami i przeciwnikami reżimu w Erytrei, oraz policją, doszło też na początku września w Tel Awiwie. W walkach rannych zostało ponad 150 osób, a dziesiątki aresztowano. Wówczas premier Izraela Benjamin Netanjahu określił migrację z krajów afrykańskich jako "realne zagrożenie dla charakteru i przyszłości Izraela jako żydowskiego i demokratycznego państwa".
REKLAMA
W konsekwencji tych zajść rząd tego kraju zdecydował się na natychmiastową deportację tych, którzy brali w nich udział. Powołano także specjalną grupę ministerialną, której celem jest przygotowanie planu wydalenia z Izraela wszystkich pozostałych nielegalnych imigrantów.
Zobacz także na TVP Info: Izrael zaprezentował „superczołg”. Sztuczna inteligencja na pokładzie
REKLAMA
Nielegalna migracja. Wicepremier Włoch żąda od UE działań. "Czas na blokadę Morza Śródziemnego"
PAP/ kg
REKLAMA