Debata w PE ws. wiz. Politycy PiS nie kryją oburzenia. "To kolejny bezprecedensowy atak na Polskę"

- Europarlament przeprowadził kolejny bezprecedensowy atak na Polskę. Zakończyła się kuriozalna debata w PE wywołana przez polską opozycję ws. rzekomej afery wizowej. Towarzyszyła nam pusta sala i zerowe zainteresowanie. Politycy opozycji zostali wybrani do PE, aby bronić polskiego interesu, ale tego nie robią - podkreśliła europoseł Prawa i Sprawiedliwości Beata Szydło podczas konferencji w Europarlamencie. 

2023-10-03, 14:42

Debata w PE ws. wiz. Politycy PiS nie kryją oburzenia. "To kolejny bezprecedensowy atak na Polskę"
Widok na salę obrad Parlamentu Europejskiego, gdzie odbyła się kolejna wycelowana w Polskę debata. Foto: X/@BeataSzydlo

W Parlamencie Europejskim we wtorek odbyła się debata pt. "Korupcyjna sprzedaż wiz Schengen na dużą skalę."

Beata Szydło mówiła o "ponownym ataku na Polskę" europosłów, którzy zostali wybrani w naszym kraju i "powinni bronić interesu i spraw Polski". Wskazała na "niebywałą rzecz". - Jest zasada, że na sześć tygodni przed wyborami w jakimś kraju członkowskim nie organizuje się w Parlamencie Europejskim debat poświęconych temu krajowi. Tutaj niestety ta zasada została przez prezydium Parlamentu złamana - podkreśliła.

Próba ingerencji w wybory

Europoseł PiS mówiła, że wniosek dotyczący debaty "złożyli europosłowie z totalnej opozycji wybrani w Polsce". Politycy ci, stwierdziła, "próbują za wszelką cenę wykorzystać instytucje europejskie do tego, ażeby ingerować w wybory, które będą za dwa tygodnie w Polsce".

- Jutro zaś będzie debata poświęcona paktowi migracyjnemu, który ma za zadanie doprowadzić do tego, żeby do państw członkowskich byli relokowani nielegalni migranci, a państwo, które nie wyrazi na to zgody, będzie musiało płacić za każdego nielegalnego migranta, który jest mu przypisany. To jawne wchodzenie w kompetencje państw członkowskich, jawne łamanie traktatów - powiedziała była premier.

REKLAMA

Jak dodała, "przypomina się sytuacja z 2015 i 2016 roku". Wówczas to, podkreślała, wybuchł kryzys migracyjny "przede wszystkim poprzez błędną politykę Angeli Merkel, która otworzyła szeroko drzwi i zaprosiła wszystkich do Europy". Według Beaty Szydło Europa była wówczas niegotowa na taki napływ migrantów. - Firmował tę politykę, jako szef Rady Europejskiej, nie kto inny jak Donald Tusk - wskazała eurodeputowana Prawa i Sprawiedliwości.

- Nigdy nie zgodzimy się na to, żeby bezpieczeństwo Polski, Polaków, Europy, Europejczyków było zagrożone. Trzeba wypracować nowe zasady. Trzeba wspierać tych, którzy tej pomocy potrzebują. Nieść pomoc humanitarną tam na miejscu w krajach, skąd ta migracja płynie. Trzeba zablokować przemyt ludzi. Znaleźć przede wszystkim racjonalne pragmatyczne sposoby wyjścia z tej sytuacji - oświadczyła Beata Szydło.

"Totalna opozycja rozprzestrzenia fake news"

"Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Schinas oskarża Polskę bez dania racji i bez udowodnienia czegokolwiek, w oparciu o fałszywkę i dezinformację produkcji polskiej opozycji" - ocenił we wpisie na platformie X eurodeputowany PiS Jacek Saryusz-Wolski. Polityk również wziął udział w debacie zatytułowanej "Korupcyjna sprzedaż wiz Schengen na dużą skalę".

REKLAMA

Zdaniem Saryusza-Wolskiego Schinas rozpoczął tym samym "kanonadę ws. domniemanej polskiej »afery wizowej«, której nie było i nie ma, a którą dla celów wyborczych wymyśliła totalna opozycja i rozprzestrzenia ten fake news za granicą".

"Debata odbywa się z pogwałceniem własnej decyzji Konferencji Przewodniczących Parlamentu Europejskiego z 11.05, mówiącej, że na 6 tygodni przed wyborami nie wolno w PE robić debat, które ingerują w krajowe wybory" - wskazał polityk.

W jego ocenie debata jest "pluciem na Polskę w wykonaniu: Biedronia, Thun, Arłukowicza, Belki, Kohuta, Halickiego, Millera". "Przy pustej sali, w obecności w sumie zaledwie 29 europosłów - poza tymi z Polski zagranicznych jest tylko 13" - dodał. Jak podkreślił to "fiasko kolejnej »akcji zagranica« w wykonaniu totalnej" opozycji.

"Dyskutujemy o pseudoaferze" 

REKLAMA

- Mamy do czynienia z taką oto sytuacją, że do Unii Europejskiej na niemieckie zaproszenie weszły w ostatnich latach setki milionów nielegalnych migrantów i czy w tej sprawie toczymy debatę? Nie. Absolutnie nie. Dyskutujemy o pseudoaferze, o aferze, której nie było i nie ma. Sprawa 268 wiz jest wyjaśniana, natomiast nie dyskutujemy o Katargate, nie dyskutujemy o nielegalnej migracji - zwróciła uwagę europoseł PiS Jadwiga Wiśniewska. 

Posłuchaj

Jadwiga Wiśniewska również przypomniała decyzję konferencji przewodniczących, by nie podejmować debat dotyczących państw członkowskich minimum sześć tygodni przed wyborami (IAR) 0:10
+
Dodaj do playlisty

"Nie ma tematu wiz"

"Pustki na sali obrad w PE pokazują, że temat został sztucznie wywołany przez polityków opozycji, którzy szukają pomysłu na kampanie. W UE nikogo to nie interesuje, bo nie ma tematu wiz. Czymś, czego Europejczycy się obawiają, są tysiące nielegalnych migrantów napływających do Europy i plany ich relokacji w państwach członkowskich" - napisał Rafał Bochenek. 

Zarzuty dla siedmiu osób

Polska przekazała Komisji, że dzięki działaniu służb prokuratorskich do chwili obecnej przedstawiła zarzuty siedmiu osobom w tym postępowaniu. Zarzuty nie dotyczą konsulów, a nieuprawnionego wpływania na urzędników konsularnych, którzy mieli rozpatrywać poza kolejnością wskazane wnioski wizowe. Polska zauważa, że wszystkie czynności podejmowane przez konsulów były zgodne z obowiązującym prawem zarówno krajowym, jak i wspólnotowym.

Osoby, których dotyczyły te wizy, były szczegółowo sprawdzane przez służby pod kątem potencjalnego wpływu na bezpieczeństwo naszego kraju, w szczególności bezpieczeństwo związane z zagrożeniami terrorystycznymi. Polskie służby jednoznacznie potwierdziły, że weryfikowane osoby nie stanowiły zagrożenia dla bezpieczeństwa naszego kraju, zapewnił rząd RP.

REKLAMA

Czytaj także w i.pl: Siedem osób z zarzutami ws. nieprawidłowości przy wydawaniu wiz. Żaryn: Państwo polskie zadziałało prawidłowo

Komisja została poinformowana też, że natychmiast po otrzymaniu sygnałów o możliwych nieprawidłowościach w procesie wizowym, Centralne Biuro Antykorupcyjne podjęło intensywne działania operacyjne. Pierwsze informacje dotarły do CBA w lipcu 2022 roku. Już następnego dnia po otrzymaniu i uzyskaniu sygnału o możliwych nieprawidłowościach, wszczęto czynności zmierzające do weryfikacji i pogłębienia informacji.

Rząd RP wskazał wreszcie, że zadziałał również mechanizm odpowiedzialności politycznej w postaci odwołania ze stanowiska sekretarza stanu w MSZ, odpowiedzialnego za politykę konsularną.

Zobacz także w tvp.info: Afera wizowa? Patryk Jaki: To afera „pani Joanna 2.0”, same kłamstwa i manipulacje

REKLAMA

Czytaj także na wPolityce.pl: UJAWNIAMY. Przekręty wizowe w czasach Sikorskiego wywołały międzynarodowy skandal dyplomatyczny

Czytaj więcej:

Kwestia przymusowej relokacji migrantów. Rzońca: UE chce odciągnąć uwagę od afer, także od Katargate

X/PAP/IAR/nt

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej