REKLAMA

Stanowcza deklaracja ministra Budy ws. paktu migracyjnego. "Jeśli będą nakładane za to kary, będziemy się odwoływać"

2023-10-08, 21:25

Stanowcza deklaracja ministra Budy ws. paktu migracyjnego.  "Jeśli będą nakładane za to kary, będziemy się odwoływać"
Minister Buda zapewniał, że jeśli europarlamentarzyści opozycji przegłosują pakt migracyjny w Parlamencie Europejskim, to rząd Zjednoczonej Prawicy i tak nie przyjmiemy żadnego migranta. Foto: PAP/Yassine Gaidi / Anadolu Agency/ABACAPRESS.COM

- Jeżeli przegłosujecie pakt migracyjny w Parlamencie Europejskim, to my i tak nie przyjmiemy żadnego migranta - zapowiedział minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.

Polska sprzeciwia się zapisom paktu azylowo-migracyjnego. Warszawa uważa obowiązkową solidarność - opartą de facto wyłącznie na relokacji lub karach finansowych za nieprzyjmowanie migrantów - za całkowicie niewłaściwą. Debata w PE na temat przymusowej relokacji migrantów w Europie trwa po wniosku złożonym przez EPL (EPP), partii w której jest PO - Donalda Tuska i PSL - Władysława Kosiniaka-Kamysza. 

"Nie przyjmiemy żadnego migranta"

- Jeżeli przegłosujecie pakt migracyjny w Parlamencie Europejskim, to my i tak nie przyjmiemy żadnego migranta. Będą nakładali być może jakieś kary. Będziemy się od tego odwoływać. Nie będziemy tego płacić. Jesteśmy gwarantem tego, że ci emigranci w taki, czy inny sposób nie trafią do Polski - zapewnił minister Buda podczas debaty wyborczej w Polsat News, zwracając się do posła Platformy Obywatelskiej Mariusza Witczaka.

- Możecie sobie w tym parlamencie głosować jak chcecie ze swymi kolegami z Weberem, z innymi, którzy są rzeczywiście liderami Europejskiej Partii Ludowej - dodał.

Zobacz także w TVP Info: Różnice między ośmioma latami rządów PO i PiS [WIDEO]

REKLAMA

Przyjmuj albo płać

Mariusz Witczak z PO pytany czy jego partia jest w stanie przeciwstawić się paktowi migracyjnemu odpowiedział: - Wygramy wybory i zadbamy o interes narodowy Polski. Mamy tutaj 2 mln przedstawicieli narodu Ukraińskiego i nie będziemy przyjmowali emigrantów - stwierdził.

Tzw. pakt azylowo-migracyjny to przygotowana przez Komisję Europejską propozycja zmiany obowiązujących przepisów unijnych. Przewiduje ona m.in. system "obowiązkowej solidarności". Polega on de facto na tym, że albo kraje przyjmują migrantów, albo muszą płacić około 20 tys. euro za każdą osobę.

15 października - w dniu wyborów parlamentarnych - odbędzie się referendum, w którym zostaną zadane pytania: "Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?", "czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?", "czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?" oraz "czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?". 

Czytaj również: 

Beata Szydło: nie będziemy płacić za nieprzyjętych imigrantów

REKLAMA

PAP/mm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej