Paryż 2024: z kim siatkarze zmierzą się na igrzyskach? Znamy większość uczestników

Polscy siatkarze w świetnym stylu zakończyli sezon reprezentacyjny. Podopieczni Nikoli Grbicia nie zawiedli w roli faworytów turnieju kwalifikacyjnego w chińskim Xi'an i wywalczyli awans na igrzyska olimpijskie w Paryżu, zwyciężając we wszystkich siedmiu meczach.

Nie tylko Polacy. Siedem drużyn pewnych awansu

Oprócz Biało-Czerwonych, olimpijskie przepustki wywalczyli w Xi'an reprezentanci Kanady, którzy ukończyli turniej na drugiej pozycji.

Równolegle do zawodów w Chinach, odbywały się dwa inne turnieje kwalifikacyjne: w Rio de Janeiro i Tokio. Z tych imprez także po dwie najlepsze drużyny awansowały na igrzyska. W Brazylii sensację sprawili Niemcy, których selekcjonerem jest Michał Winiarski. Podopieczni byłego wybitnego reprezentanta Polski wygrali wszystkie mecze i mogą się cieszyć z pierwszego od 2012 roku awansu na igrzyska olimpijskie.

Oprócz naszych zachodnich sąsiadów olimpijską przepustkę wywalczyli gospodarze. "Canarinhos" w decydującym spotkaniu pokonali Włochów po tie-breaku, a po zakończeniu meczu z ich trenowania zrezygnował Renan Dal Zotto. Do Paryża Brazylijczycy wybiorą się więc z nowym selekcjonerem.

REKLAMA

W Tokio najlepsi okazali się Amerykanie, którzy, podobnie jak Polacy i Niemcy w swoich turniejach, nie doznali ani jednej porażki. W ostatnim meczu turnieju wygrali 3:2 z Japończykami, jednak kibice gospodarzy i tak mogli świętować sukces. Siatkarze z Kraju Kwitnącej Wiśni zajęli bowiem drugie miejsce w turnieju i są pewni olimpijskiej kwalifikacji.

W Paryżu zobaczymy też na pewno obrońców tytułu. Francuzi jako gospodarz igrzysk nie musieli bowiem grać w olimpijskich kwalifikacjach.

Kto jeszcze zagra w Paryżu? 

Kto uzupełni grono uczestników turnieju w Paryżu? Awans wywalczy jeszcze pięć zespołów na podstawie rankingu FIVB z czerwca 2024 roku po zakończeniu fazy grupowej Ligi Narodów. W tym wypadku istnieje jednak założenie, że każdy kontynent musi mieć co najmniej jednego reprezentanta na igrzyskach.

REKLAMA

Oznacza to, iż jedna przepustka musi przypaść najwyżej sklasyfikowanemu zespołowi z Afryki. Obecnie jest nim Egipt i trudno przypuszczać, by do czerwca przyszłego roku się to zmieniło.

Na pozostałe cztery miejsca chętnych będzie więcej. Trudno sobie wyobrazić, by mistrzowie świata Włosi nie pojechali na igrzyska. Obecnie zajmują trzecie miejsce w światowym rankingu, ustępując tylko zakwalifikowanym już na IO Polakom i Amerykanom.

Gdyby kwalifikacje przyznawano na początku października, do Paryża pojechaliby też Argentyńczycy (szóste miejsce), Słoweńcy (siódme) i Serbowie (dziewiąte).

REKLAMA

Olimpijskie aspiracje zgłaszają też inne reprezentacje, które w światowym rankingu tracą do Serbii mniej niż pięćdziesiąt punktów i mogą odrobić tę stratę w Lidze Narodów. Są to jedenasta na świecie Kuba, trzynasta Holandia, czternasta Turcja i piętnasty Iran.

Każda z tych ekip będzie brała udział w przyszłorocznej Lidze Narodów i może tam walczyć o olimpijską kwalifikację. Ich selekcjonerzy nie będą jednak mogli pozwolić sobie na eksperymenty w składach, gdyż każdy mecz będzie miał olbrzymią wagę.

• Paryż 2024: polscy siatkarze i siatkarki razem na igrzyskach. Czekaliśmy na to wiele lat
• Paryż 2024: awans siatkarzy zwieńczeniem doskonałego roku. "Skasowaliśmy wszystko, co się dało"
• Paryż 2024: siatkarze awansowali na igrzyska. Sprawdź wyniki i tabelę

REKLAMA

/empe