Mirosława Dubrawska - znana aktorka teatralna i filmowa, gwiazda Teatru Polskiego Radia
13 lat temu, 12 października 2010 roku, zmarła w Warszawie znana aktorka wielu ról, Mirosława Dubrawska, przez swoich kolegów i koleżanki ceniona była za bardzo dobry warsztat, ale też za uczciwość i koleżeńskość.
2023-10-12, 05:30
Ta urodzona pod koniec kwietnia 1928 roku aktorka znana była również z tego, że pozostawała w udanym związku ze znanym aktorem, reżyserem i dyrektorem Teatru Powszechnego w Warszawie, Zygmuntem Hübnerem. Po śmierci spoczęła na warszawskich Powązkach, we wspólnym grobie ze swoim mężem. Pogrzeb miał niezwykle uroczysty charakter, a w tej ostatniej drodze towarzyszyła Jej liczna reprezentacja świata teatru i filmu. Wśród żałobników wymieniani są: Joanna Szczepkowska, Ewa Wiśniewska, Franciszek Pieczka, Kazimierz Kaczor, Maja Komorowska, Jerzy Zelnik czy Anna Seniuk.
Wielki Splendor
W grudniu 2007 roku, Polska Agencja Prasowa, donosiła o przyznaniu kolejnych nagród Wielkiego Splendoru przez Redakcję Teatru Polskiego Radia. Czytamy w doniesieniu: "Aktorzy Mirosława Dubrawska i Wojciech Wysocki oraz prozaik Kazimierz Orłoś - zostali laureatami Wielkich Splendorów przyznawanych przez Teatr Polskiego Radia. Nagrody wręczono w poniedziałek w Warszawie". A w dalszych akapitach pojawia się trochę więcej informacji o samej nagrodzie jak i uhonorowanych nią. "Wielki Splendor jest przyznawany przez zespół Teatru Polskiego Radia od 1988 roku. Otrzymują go aktorzy za "wybitne kreacje w słuchowiskach oraz twórczy wkład na rzecz rozwoju i umacniania rangi radia artystycznego w Polsce. (...) Mirosława Dubrawska, znana aktorka teatralna, biorąca udział w dwóch serialach radiowych i blisko 100 słuchowiskach m.in. w "Nocy listopadowej" Stanisława Wyspiańskiego czy "Ferdydurke" Witolda Gombrowicza, została uhonorowana Splendorem Splendorów. "Prace w Teatrze Polskiego Radia zawsze traktowałam jako pewien wyróżnik i cieszę się, że wyróżnili mnie właśnie ludzie tego teatru" - powiedziała odbierając nagrodę Dubrawska".
Teatr Telewizji i Polskiego Radia
Mirosława Dubrawska słynęła przede wszystkim z ról teatralnych i tych miała na swoim koncie, włącznie z rolami w Teatrze Polskiej Telewizji, prawie 150, z czego większość znaczących i pozytywnie zauważonych przez krytykę. W naszym radiowym teatrze zagrała tych ról jeszcze więcej, bo aż 213. W filmie zagrała zaledwie niespełna 20 ról na przestrzeni prawie pięćdziesięciu lat.
Encyklopedia Teatru Polskiego tak krótko opisuje Jej drogę teatralną: "12 października w Warszawie zmarła Mirosława Dubrawska, aktorka Teatru Powszechnego im. Zygmunta Hübnera. Debiutowała w 1950 r w Teatrach Dramatycznych Szczecina. Przez wiele sezonów związana z warszawskim Teatrem Ateneum, w latach 1957-60 grała w gdańskim Teatrze Wybrzeże a od 1965 do 1970 roku w Starym Teatrze w Krakowie. Później był Teatr Narodowy w Warszawie a od 1974 warszawski Teatr Powszechny. W nowym teatrze zaczynała od "Sprawy Dantona" w reż. Andrzeja Wajdy, po raz ostatni zagrała w "Czarownicach z Salem" w reż. Izabeli Cywińskiej".
REKLAMA
Tych teatrów, w których pojawiała się na scenie, w całym swoim aktorskim życiu, zanotowała siedem, nie licząc oczywiście naszego Teatru i tego telewizyjnego.
Wielka osobowość
W innym artykule na stronach portalu Encyklopedii przeczytać możemy słowa kolego teatralnego i zgoła nieco odmienne wyliczenie znamienitych ról. Czytamy tam: "Przemiła, skromna, koleżeńska. Dzielnie walczyła z chorobą. Kochała grać. Cieszył ją nawet epizod - wspomina Kazimierz Kaczor, kolega ze stołecznego Teatru Powszechnego. Wysoko zawiesiła poprzeczkę uczciwości w relacjach z mężem Zygmuntem Hübnerem. Była dyrektorową, ale nigdy nie dostała roli, która jej się nie należała. W sprawach zespołu zawsze występowała po naszej stronie. (...) W teatrze debiutowała w Szczecinie w roku 1950, ale znamy ją przede wszystkim z Powszechnego, gdzie zaczynała w1974 roku w "Sprawie Dantona". Sukces odniosła jako Siostra Ratched w "Locie nad kukułczym gniazdem" w roku 1977. To jedna z nielicznych ról, jakie zagrała w sztuce reżyserowanej przez męża. Pierwsza była Lady Makbet, trzecia - Królowa w "Iwonie, księżniczce Burgunda". W spektaklu "Nad Złotym Stawem" (2001 r.) zaprezentowała postać bliską jej osobowości - pełną radości, akceptacji dla ludzi i świata. Zmarła w wieku 82 lat".
PP
REKLAMA