Rosyjski dyplomata znaleziony martwy w hotelu w Turcji. Zajmował się współpracą z Europą

Doniesienia te pojawiły się w piątek. 

Według tureckich mediów, mężczyzna miał przybyć na spotkanie dyplomatyczne i zameldował się w hotelu około 14 poprzedniego dnia (w czwartek). Gdy rano w piątek nie dotarł na rozmowy, jego koledzy zaczęli dociekać, co się stało. Wówczas personel hotelowy wszedł do pokoju. Taką relację przedstawia portal turecki haberhurriyeti.com.

Śmierć urzędnika potwierdziło również MSZ w Moskwie: na kanale Telegram poinformowano o jego śmierci.

Brytyjski dziennik "The Sun" podał w sobotę na stronie internetowej, że wstępne ustalenia mówią o ataku serca, jednak policja sprawdza nagrania z kamer monitoringu i poszukuje odcisków palców w pokoju hotelowym. 

REKLAMA

Cialo przewieziono do Instytutu Medycyny Sądowej w celu ustalenia dokładnej przyczyny śmierci - podają media.

PAP/in.