Zarzuty dla b. agenta Stasi. Manfred N. zabił Polaka, a dziś cieszy się beztroską emeryturą
Berlińska prokuratura oskarżyła byłego funkcjonariusza Stasi Manfreda N. o zabójstwo Czesława Kukuczki. Chodzi o wydarzenia z 1974 roku. Podczas próby przedostania się z NRD do Berlina Zachodniego Polak został postrzelony i zmarł w szpitalu.
2023-10-18, 23:57
W 1974 roku 38-letni Czesław Kukuczka próbował wymusić zgodę na wyjazd z Berlina Wschodniego i został podstępnie zamordowany - stwierdzili śledczy. Zdaniem dziennika "Bild" sprawca Manfred N. przez prawie 50 lat prowadził "beztroskie życie" i nadal zapewnia, że pozostanie na wolności.
"Bild": zabójca Polaka rozkoszuje się beztroską emeryturą
Berlińska prokuratura, oskarżając Manfreda N., powołała się na kodeks karny NRD, który obowiązywał w chwili dokonania zbrodni. Sąd uznał, że 79-letni dziś Manfred N. dokonał przestępstwa, które nie uległo przedawnieniu. "Morderca Kukuczki dba o swój ogródek, jeździ SUV-em i rozkoszuje się beztroskim życiem emeryta w Lipsku. Tak jak gdyby nigdy nic" - ustalił dziennik "Bild".
Jego ofiarą był pochodzący z Polski strażak. Czesław Kukuczka 50 lat temu pojawił się w ambasadzie PRL w stolicy NRD i zażądał wjazdu do sektora zachodniego, grożąc, że w przeciwnym wypadku wysadzi się w powietrze. Wystawiono mu paszport, ale już wcześniej zapadła decyzja, że przy przejściu granicznym zostanie "unieszkodliwiony" przez Manfreda N.
Służby chciały zatuszować sprawę
Postrzelony w plecy Kukuczka zmarł w szpitalu, a bezpieka próbowała zatuszować sprawę. Okoliczności tej zbrodni ujawnił dopiero niedawno niemiecki historyk Stefan Appelius. Potem sprawą zajął się poznański oddział IPN, po czym wydano europejski nakaz aresztowania na mordercę Polaka.
- Nagrody IPN "Ambasador Polskiej Historii" wręczone. "Chcemy dzielić się naszą wspaniałą historią"
- Jak komuniści walczyli z Janem Pawłem II? Konferencja w Rzymie pozwoli ujrzeć nowe fakty
Posłuchaj
IAR/jmo