Irak: zaatakowano bazę, w której stacjonują zagraniczne wojska. Użyto rakiet i dronów
Baza sił lotniczych Ain al-Asad na zachodzie Iraku, w której stacjonują zagraniczne kontyngenty wojska, w tym siły USA, w czwartek wieczorem została zaatakowana rakietami i dronami. Wcześniej do podobnej sytuacji doszło w bazie w południowej Syrii i przy instalacjach naftowych na wschodzie kraju.
2023-10-20, 02:03
Amerykański okręt wojenny przechwycił na północy Morza Czerwonego, w pobliżu Jemenu, "liczne pociski rakietowe i drony". Nie jest jasne, co miało być ich celem, ale prawdopodobnie był to Izrael - poinformował rzecznik Pentagonu.
Atak na bazę
W czwartek po południu dwa drony zaatakowały bazę al-Tanf w Syrii, w której również są amerykańscy żołnierze; jeden z bezzałogowców spowodował "lekkie obrażenia", jak powiedzieli agencji AP dwaj przedstawiciele Waszyngtonu. Nie wiadomo, czy ranni to Amerykanie.
Garnizon al-Tanf ulokowany jest na ważnym szlaku często wykorzystywanym do dostarczania irańskiej broni dla Hezbollahu w Libanie - wyjaśnia AP.
Według syryjskich opozycyjnych mediów, nadających z Europy, doszło też do ataku dronów na położone na wschodzie Syrii, przy granicy z Irakiem, instalacje naftowe firmy Conoco, przy których stacjonują amerykańscy żołnierze - relacjonuje agencja.
REKLAMA
Tydzień wcześniej Ahmad "Abu Hussein" al-Hamidawi, przywódca Kataib Hezbollah - wspieranej przez Iran szyickiej bojówki w Iraku - zagroził atakiem odwetowym na bazy amerykańskie, jeśli Stany Zjednoczone zainterweniują w wojnie między Hamasem a Izraelem. Zagroził także wystrzeleniem rakiet w cele izraelskie.
Al-Hamidawi wezwał również Irakijczyków do zbierania datków na rzecz wsparcia kampanii wojskowej Hamasu.
- Irańskie grupy wpływów próbują pogłębić podziały społeczne w Izraelu. Służby alarmują
- Izraelskie lotnictwo przeprowadziło naloty w pobliżu Damaszku. Ucierpiał syryjski żołnierz
- Media: syryjscy zbrodniarze wojenni ukrywają się w Europie. "Chodzą swobodnie po ulicach Holandii"
Zobacz również:
dz/PAP, IAR
REKLAMA
REKLAMA