Odchudzenie podstawy programowej, "nie" dla seksualizacji dzieci. Szef MEiN o priorytetach polskiej edukacji

- Lekkie odchudzenie podstawy programowej, dalsza cyfryzacja i informatyzacja szkół, a także troska o to, by fundacje i organizacje, które chciałyby seksualizować dzieci, nie weszły do szkół - powiedział minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek, pytany o wyzwania, jakie stoją przed polską edukacją.

2023-10-31, 07:27

Odchudzenie podstawy programowej, "nie" dla seksualizacji dzieci. Szef MEiN o priorytetach polskiej edukacji
Minister Przemysław Czarnek: priorytetami odchodzenie podstawy programowej i troska o to, by organizacje nie seksualizowały dzieci. Foto: twitter.com/@MEIN_GOV_PL; shutterstock - LStockStudio

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek zapytany został przez PAP o to, jakie - jego zdaniem - najważniejsze wyzwania stoją obecnie przed polską edukacją i co powinno zostać w szkołach zmienione.

- Lekkie odchudzenie podstaw programowych, dalsza cyfryzacja, informatyzacja polskich szkół, "Laboratoria Przyszłości" w szkołach ponadpodstawowych - odpowiedział szef MEiN. - To także troska o to, by fundacje i organizacje pozarządowe, które by chciały demoralizować, seksualizować dzieci, nie wchodziły do szkoły - dodał.

"Kontynuacja tego, co robimy"

- Kontynuacja tego, co już robimy, musi być dalej prowadzona - podkreślił.

Wskazał, że wszystkie ważne zapowiedzi dotyczące edukacji zostały zawarte w programie wyborczym Prawa i Sprawiedliwości.

REKLAMA

Przed wyborami parlamentarnymi rząd Zjednoczonej Prawicy zapowiedział m.in. wzrost subwencji oświatowej w 2024 r. do 76,6 mld zł oraz wzrost wynagrodzeń nauczycieli o około 12,3 proc. Oprócz podwyżki dla nauczycieli, PiS w kampanii wyborczej obiecało dofinansowanie posiłków oraz dofinansowanie do edukacyjnych wycieczek szkolnych w ramach programu "Bon szkolny - Poznaj Polskę" w wysokości co najmniej 80 proc. do 100 proc.

Prof. Czarnek odniósł się także do pytania o to, jakie problemy mogą się pojawić w edukacji, jeśli opozycja przejmie władzę i ministrem edukacji zostanie np. osoba wskazana przez Nową Lewicę.

- Tu trzeba będzie absolutnie wielkiej uwagi rodziców, dlatego że wejście Lewicy do ministerstwa edukacji to jedna wielka ideologizacja szkoły, zlewaczenie szkoły. To byłby szok dla wychowania młodych pokoleń - podkreślił Czarnek.

Czytaj także:

PAP/bartos

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej