ATP Finals: Hubert Hurkacz postawił się Djokoviciowi. Polak pokrzyżował plany lidera

• Hurkacz zmierzył się z Djokovicem po raz siódmy w karierze, a po raz szósty, kiedy Serb prowadził w światowym rankingu. Nie zdołał zwyciężyć ani razu
• W potyczkach z innymi tenisistami ze szczytu zestawienia ATP poniósł ponadto dwie porażki z Hiszpanem Carlosem Alcarazem, za to w 2022 roku w finale turnieju w Halle wygrał z Rosjaninem Daniiłem Miedwiediewem

Hubert Hurkacz dołączył do gry w ATP Finals od trzeciego meczu, w którym zmierzył się z Novakiem Djokoviciem. Polak mógł zagrać dwa mecze, jednak Stefanos Tsitsipas postanowił spróbować zagrać przeciwko Holgerowi Rune, co skończyło się kreczem po trzech gemach.

Pierwszy set bardzo mocno przypominał starcie tenisistów podczas tegorocznego Wimbledonu - przez dwanaście gemów nie doszło do przełamania. W decydującym momencie pierwszej partii lepszy okazał się Serb, który wygrał tie-break, tracąc tylko jeden punkt.

Przegrany set nie wpłynął negatywnie na Hurkacza, który wciąż znakomicie wykorzystywał swój największy atut, czyli serwis. Kluczowy był jednak piąty gem, w którym swoje podanie stracił Serb. Polak po przełamaniu nie oddał już prowadzenia, nawet gdy przegrywał 15:40 i doprowadził do remisu w meczu.

W decydującym secie, górą był lider światowego rankingu. Djoković przełamał najlepszego polskiego tenisistę w czwartym gemie i podobnie jak Polak, nie wypuścił już zwycięstwa z rąk. Serb potwierdził swoją przewagę drugim wygranym gemem serwisowym rywala i zakończył trzeci set wynikiem 6:1.

Hubert Hurkacz - Novak Djoković 6:7(1-7), 6:4, 1:6 

Przegrany set sprawia, że Djoković z dwoma zwycięstwami w trzech meczach wciąż nie jest pewny awansu i musi czekać na rozstrzygnięcie drugiego meczu. W czwartek odbędzie się drugi mecz Grupy Zielonej - Jannik Sinner zagra z Holgerem Rune (21.00). 

• ATP Finals: Tsitsipas skreczował. Hubert Hurkacz wchodzi do gry i zaczyna od zwycięstwa!
• ATP Finals: Novak Djoković przegrał z Sinnerem. Hurkacz może pozbawić Serba marzeń o tytule
• ATP Finals: Tsitsipas tłumaczy się po kreczu. "Zrobiłem, co mogłem"
  

red