Wizyta pełna napięć. Erdogan przyjedzie dziś do Berlina i spotka się z Scholzem

Władze Turcji i Niemiec mają rozbieżne poglądy dotyczące konfliktu Izraela z Hamasem. Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan krytykował Izrael i bronił Hamasu, którego zachodni sojusznicy Turcji, tacy jak Niemcy, uważają za organizację terrorystyczną.

Napięcia na linii Turcja-Niemcy

Turecki prezydent powiedział, że Izrael od 75 lat próbuje "ustanowić państwo na ziemi skradzionej narodowi palestyńskiemu", i nazwał Izrael "państwem terrorystycznym".

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz uwagi Erdogana określił "absurdami", podkreślając, że Izrael jest demokracją.

Mimo że w Niemczech pojawiały się głosy sugerujące odwołanie wizyty Recepa Tayyipa Erdogana w związku z jego wypowiedziami, rząd chciał, aby ta wizyta doszła do skutku. Takie też stanowisko zajęła opozycyjna CDU, której lider Friedrich Merz stwierdził, że Turcja jest zbyt ważna dla Niemiec.

Niemcy są domem dla około 1,5 miliona osób posiadających obywatelstwo tureckie. Dwie trzecie z nich w wyborach na początku tego roku głosowało na Recepa Tayyipa Erdogana.

Kryzys migracyjny. W Berlinie brakuje kwater dla uchodźców, wykorzystywane są hotele

jp/IAR