"Domagamy się proporcjonalnej reprezentacji PiS". Błaszczak o składzie komisji śledczych
- Domagamy się, by klub PiS miał proporcjonalną reprezentację w komisjach śledczych; przy 11 członkach komisji powinno być to 5 osób. Mam nadzieję, że większość sejmowa nie będzie nam też wskazywała, kogo możemy zgłosić - powiedział szef klubu parlamentarnego PiS, szef MON Mariusz Błaszczak.
2023-11-28, 10:55
Podczas konferencji prasowej we wtorek w Sejmie Błaszczak odniósł się do kwestii trzech komisji śledczych, o których powołanie wnioskuje Koalicja Obywatelska. Projekty uchwał powołujących komisje śledcze ws. wykorzystania oprogramowania inwigilacyjnego, tzw. wyborów kopertowych i tzw. afery wizowej trafiły do Sejmu w ubiegłym tygodniu, mają być procedowane podczas wtorkowych obrad.
"Należy szanować zasady demokracji"
- Komisje śledcze, jak oceniamy, są hucpą. To jest zemsta w wydaniu "koalicji ośmiu gwiazdek". Mamy nadzieję, że Trzecia Droga będzie wierna temu, co mówiła w kampanii wyborczej - że to nie będzie Donald Tusk, tylko że to rzeczywiście będzie trzecia droga. (...) My uważamy, że należy szanować, tak jak w innych przedsięwzięciach parlamentarnych, zasady demokracji. Jest ustawa o sejmowej komisji śledczej z 1999 roku; w tej ustawie zagwarantowana jest reprezentacja każdego klubu parlamentarnego proporcjonalna do liczby posłów w tym klubie - podkreślił Błaszczak.
"Dyktat większości parlamentarnej"
- Mamy nadzieję, że większość sejmowa będzie honorowała te przepisy. Niestety w przypadku sejmowych komisji mamy do czynienia z ograniczeniem reprezentacji największego klubu w Sejmie X kadencji, klubu parlamentarnego PiS, w prezydiach komisji. W poprzedniej kadencji opozycja ówczesna miała 10 przewodniczących komisji; dziś PiS ma tylko 5, a jest największym klubem parlamentarnym. Bardzo mocno podkreślam - to jest łamanie zasad demokracji. Miało być inaczej, a widzimy, że mamy do czynienia z dyktatem większości parlamentarnej - ocenił szef klubu PiS.
"Niedostateczna reprezentacja PiS w komisjach sejmowych"
Dodał, że na początku kadencji Sejmu w 2015 roku, "kiedy PO przeszła do opozycji, przewodniczący prestiżowej komisji sejmowej, komisji spraw zagranicznych został Grzegorz Schetyna". - My byliśmy gotowi do tego, żeby opozycja ówczesna była we władzach poszczególnych komisji, również tych bardziej prestiżowych - powiedział, oceniając, że obecnie reprezentacja PiS w komisjach sejmowych jest niedostateczna.
REKLAMA
Istotne proporcje w składzie komisji śledczych
Odnosząc się do udziału PiS w postulowanych przez KO komisjach śledczych, Błaszczak powiedział, że klub PiS domaga się, "by miał reprezentację wynikającą z proporcji". - Matematyka wskazuje, że na 11 członków komisji - bo we wszystkich trzech uchwałach jest zapisana taka liczba - KP PiS powinien mieć po 5 reprezentantów. Jak będzie - zobaczymy - powiedział Błaszczak.
Dodał, że jeśli chodzi o wskazywanie poszczególnych nazwisk do komisji, to "nie wykluczamy nikogo". - Mam też taką nadzieję, choć jest ona podważana przez dotychczasową praktykę, że większość sejmowa nie będzie nam wskazywała, kogo mamy desygnować do komisji. Niestety, doświadczenia są tu złe - chodzi mi tu o marszałek Sejmu Elżbietę Witek, która była bardzo dobrym marszałkiem, co zresztą przyznawali politycy ówczesnej opozycji, a nie została wybrana na urząd wicemarszałka Sejmu - dodał. - To jest antydemokracja, jeśli większość sejmowa wskazuje nam, kogo możemy zgłosić do komisji, a kogo nie - stwierdził.
Handel w przedświąteczne niedziele
Błaszczak został zapytany również o projekt przekładający przedświąteczną niedzielę handlową, która w tym roku wypada w Wigilię, na wcześniejszy termin - handlowe byłyby według propozycji niedziele 10 i 17 grudnia. - Zależało nam na tym, żeby w Wigilię pracownicy sklepów nie musieli iść do pracy. To był nasz cel; ten projekt, który został przyjęty, realizuje nasze założenie. Co do szczegółów - jeszcze omówimy tę sprawę na posiedzeniu klubu parlamentarnego, posiedzenie odbędzie się jeszcze dziś przed rozpoczęciem Sejmu - zapowiedział Błaszczak. W poniedziałek projekt przyjęła sejmowa komisja gospodarki, po południe we wtorek ma zaś on trafić pod obrady Sejmu.
W wyborach do Sejmu, które odbyły się 15 października, PiS zdobyło 194 mandaty, co nie daje większości co najmniej 231 posłów. KO zdobyła 157 mandatów, Trzecia Droga - 65, Nowa Lewica - 26, a Konfederacja - 18.
PAP/ka
REKLAMA