Maksymilian F. postrzelił dwóch policjantów. Są w krytycznym stanie. Lekarze walczą o ich życie

- Policjanci postrzeleni w piątek przez Maksymiliana F. są w stanie krytycznym, sytuacja jest bez zmian. Lekarze walczą o ich życie, wszystko zależy od nich - powiedział mł. asp. Tomasz Nowak z sekcji prasowej KWP we Wrocławiu.

2023-12-03, 09:53

Maksymilian F. postrzelił dwóch policjantów. Są w krytycznym stanie. Lekarze walczą o ich życie
Maksymilian F. usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa dwóch policjantów. Foto: DarSzach/Shutterstock/X/@DPolicja

Policjanci, którzy zostali w piątkowy wieczór postrzeleni przez Maksymiliana F., wciąż są pod opieką lekarzy. Obaj funkcjonariusze zostali ranni w głowę. Jak powiedział mł. asp. Tomasz Nowak z sekcji prasowej KWP we Wrocławiu, obaj "w dalszym ciągu znajdują się w stanie krytycznym".

- Lekarze walczą o ich życie. Czy to się uda, to zależy od nich - powiedział mł. asp. Tomasz Nowak.

Posłuchaj

Wrocław: trwa walka o życie policjantów (IAR) 0:05
+
Dodaj do playlisty

Jak udało się ustalić, obaj funkcjonariusze pełnią służbę w komisariacie Wrocław Fabryczna. Jeden otrzymał ranę postrzałową za prawym uchem, drugi w okolicy prawej skroni. Obaj są w wieku 47 lat, mają za sobą odpowiednio 26 i 19 lat służby.

Maksymilian F. usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa

W sobotę wieczorem Maksymilian F. usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa dwóch policjantów, kwalifikowane z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 148 § 3 kk. Czyny te zagrożone są karą dożywotniego pozbawienia wolności. W niedzielę prawdopodobnie zostanie skierowany wniosek o tymczasowe aresztowanie napastnika. Ewentualna śmierć któregokolwiek z policjantów może zmienić kwalifikację czynu, za który mężczyzna będzie sądzony.

REKLAMA

Maksymilian F. od sobotniego poranka jest w rękach policji. Wcześniej był poszukiwany listem gończym, miał odbyć karę sześciu miesięcy pozbawienia wolności za oszustwo. W piątek wieczorem rozpoznał go patrol policji. Został zatrzymany przy ul. Sudenckiej. Gdy dwaj funkcjonariusze przewozili Maksymiliana F., ten strzelił do nich z pistoletu.

Czytaj więcej:

PAP/IAR/nt

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej