Wrocław: lekarze walczą o życie policjantów. Nowe informacje ws. ataku na funkcjonariuszy
- Na tę chwilę sytuacja jest bez zmian. W dalszym ciągu policjanci przebywają w szpitalu, lekarze walczą o ich życie. Jednocześnie wciąż trwają ustalenia dotyczące zdarzenia z piątkowego wieczoru, powołany został specjalny zespół - przekazali przedstawiciele KWP we Wrocławiu.
2023-12-04, 09:52
Nadal nie ma dobrych wieści na temat policjantów postrzelonych w piątkowy wieczór przez Maksymiliana F. Stan funkcjonariuszy, którzy zostali odnalezieni w nieoznakowanym radiowozie przy ul. Sudeckiej, jest krytyczny.
- Na tę chwilę sytuacja jest bez zmian. W dalszym ciągu policjanci przebywają w szpitalu, lekarze walczą o ich życie - powiedziała asp. Aleksandra Pieprzycka z KWP we Wrocławiu. Szczegółowych informacji nie udzielają też przedstawiciele dwóch szpitali, do których, według ustaleń PAP, trafili ranni funkcjonariusze.
Wciąż wyjaśniane są okoliczności zdarzenia z piątkowego wieczoru. Jak udało się do tej pory ustalić, Maksymilian F. był poszukiwany listem gończym, miał odbyć karę sześciu miesięcy pozbawienia wolności za oszustwo. Został rozpoznany i zatrzymany przez patrol policji. Funkcjonariusze z komisariatu Wrocław Fabryczna przewozili F. celem osadzenia w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych w komisariacie Wrocław Krzyki. Ok. godz. 22.40 mężczyzna strzelił do nich z pistoletu. Jeden został zraniony za prawym uchem, drugi w okolicy prawej skroni. Obaj są w wieku 47 lat, mają za sobą odpowiednio 26 i 19 lat służby.
- Wszystkie wstępne ustalenia prowadzone od chwili zdarzenia przez policję i prokuraturę potwierdzają, że sposób prowadzenia konwoju przez policjantów wyglądał następująco: jeden policjant prowadził pojazd służbowy, drugi policjant siedział za nim z tyłu, a obok niego siedziała osoba przewożona - powiedział PAP asp. sztab. Łukasz Dutkowiak z KWP we Wrocławiu.
REKLAMA
Maksymilian F. usłyszał zarzuty
Wcześniej w niektórych mediach pojawiały się informacje, że obaj policjanci siedzieli z przodu samochodu. Nadal pojawia się dużo pytań, m.in. o to, dlaczego mężczyzna nie został przeszukany przed umieszczeniem w radiowozie.
- Decyzją komendanta wojewódzkiego policji został powołany zespół, w skład którego weszli najbardziej doświadczeni dolnośląscy policjanci, m.in. z komórek kryminalnych, konwojowych, szkoleniowych, doborowych. Tak, aby jak najbardziej szczegółowo móc wyjaśnić, odtworzyć przebieg tego zdarzenia i wyciągnąć jak najbardziej szerokie wnioski - powiedział asp. sztab. Łukasz Dutkowiak.
W nocy z piątku na sobotę trwała obława na Maksymiliana F., złapano go w sobotę po godz. 9 przy ul. Kanałowej. Tego samego dnia mężczyzna usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa. W niedzielę na wniosek prokuratury sąd zdecydował o jego aresztowaniu na trzy miesiące.
Czytaj więcej:
- Wrocław: postrzeleni policjanci w ciężkim stanie. Sprawca przebywa w areszcie
- Wrocław: postrzelił dwóch policjantów. Zatrzymanemu mężczyźnie może grozić dożywocie
- Wrocław: dwóch policjantów w stanie krytycznym po "zdarzeniu kryminalnym". Trwają poszukiwania mężczyzny
dn/PAP
REKLAMA
REKLAMA