Ekstraklasa: 17. kolejka - czyli w grudniu zima zaskoczyła ligowców

Zima zaskoczyła ligowców. W sobotę mecz Stali Mielec z Łódzkim Klubem Sportowym w ogóle się nie rozpoczął. W Gliwicach wola gry była tak duża, jak ilość śniegu na boisku. 

2023-12-04, 10:00

Ekstraklasa: 17. kolejka - czyli w grudniu zima zaskoczyła ligowców
Piłkarze Piasta Gliwice Michał Chrapek (C-L) i Michael Ameyaw (C-P) oraz Łukasz Sołowiej (C) z Puszczy Niepołomice podczas meczu Ekstraklasy. Foto: PAP/Zbigniew Meissner

W 15. minucie przerwano spotkanie Piasta z Puszczą Niepołomice. Najwięcej chęci mieli jednak w Kielcach. Mecz Korony z Lechem Poznań przypominał rywalizację w biegach narciarskich. Być może dlatego najlepiej na zmrożonej murawie poradził sobie Norweg, strzelec zwycięskiego gola Kristoffer Velde. "Kolejorz" wywiózł z zaśnieżonych Kielc komplet punktów, ale zwycięstwo przypłacił kontuzją Adriela Ba Loui. Czy gra w grudniu jest konieczna? Niestety jest, bo innych terminów nie ma. Sezon i tak zaczyna się wcześnie, bo już w lipcu. A runda wiosenna rozpoczyna się już pod koniec lutego, gdy zazwyczaj zima w Polsce jest najsurowsza. Skoro można przekładać mecze z uwagi na grę w europejskich pucharach, można to robić również z powodu nie tak częstych przecież opadów śniegu.

Godna pochwały postawa naszych pucharowiczów. W czwartek Raków i Legia rozegrały niezwykle ważne wyjazdowe mecze w europejskich rozgrywkach, a trzy dni później zaprezentowały się z bardzo dobrej strony w ekstraklasie. Raków zagrał we Wrocławiu na terenie lidera i o mało nie wygrał. Ostatecznie mecz zakończył się remisem, a to oznacza, że Śląsk pozostaje niepokonany w lidze od 12 sierpnia. Drużyna Jacka Magiery jest mistrzem jesieni i stała się już realnym kandydatem do zdobycia tytułu mistrza Polski. Legia zadziwiająco łatwo poradziła sobie w Lubinie. Wbiła Zagłębiu trzy gole i z kompletem punktów wróciła do stolicy.

Naszych reprezentantów w europejskich pucharach należy chwalić, tak jak chwaliliśmy Lecha Poznań w ubiegłym sezonie. "Kolejorz", grający wówczas z powodzeniem w Conference League, po 17 kolejkach miał 29 punktów. Raków ma teraz tyle samo, a Legia punkt mniej. Warto jednak zaznaczyć, że oba zespoły mają jeszcze po jednym zaległym spotkaniu. W przyszłym tygodniu Raków zagra o trzecie miejsce w grupie Ligi Europy i awans do 1/16 finału Conference League, a Legia o wyjście z grupy w tych właśnie rozgrywkach. Na szczęście coraz częściej okazuje się, że nasze drużyny nie tylko potrafią godnie prezentować się w Europie, ale również łączyć grę na kilku frontach.


Posłuchaj

Komentarz Filipa jastrzębskiego po 17.kolejce Ekstraklasy (PR1) 2:12
+
Dodaj do playlisty

 

REKLAMA

WYNIKI 17. kolejki:

Czytaj także:



Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej