"Chce zmasakrować media publiczne". Poseł PiS o Donaldzie Tusku
- Politycy PO chcą wrócić do systemu, w którym jeden przekaz medialny, z ul. Wiertniczej (siedziba TVN - przyp. red.), będzie powtarzany przez wszystkie media. To będzie bardzo szkodliwe dla Polski - mówił w Polskim Radiu 24 poseł PiS Andrzej Śliwka.
2023-12-11, 08:33
Donald Tusk, który jest kandydatem większości parlamentarnej na premiera, zapowiedział powołanie na stanowisko ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza. Według doniesień medialnych jest to nominacja tylko na kilka miesięcy, a powołane Sienkiewicza ma na celu "zrobienie porządku w mediach publicznych".
Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że PO rakiem wycofuje się ze swoich 100 konkretów. - W przyszłym roku nie będzie kwoty wolnej od podatku [w wysokości] 60 tys. złotych. Nie ma też mowy o kredycie zero procent. Prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że będzie stał na straży dobrych projektów zrealizowanych w ciągu ostatnich ośmiu. Program 500+, od nowego roku 800+, jest zdobyczą cywilizacyjną - powiedział Andrzej Śliwka.
- Donald Tusk na pewno nie wycofuje się z tego, że chce zmasakrować media publiczne. Politycy PO chcą wrócić do systemu, w którym jeden przekaz medialny, z ul. Wiertniczej, będzie powtarzany przez wszystkie media. To będzie bardzo szkodliwe dla Polski - dodał.
"Niedemokratyczne działania"
Spodziewaną zmianę władzy w Polsce komentują niemieckie media. "Czy Donald Tusk zostanie autokratą, który zreformuje państwo?" – zastanawia się "Berliner Zeitung". Publicysta Klaus Bachmann twierdzi, że "rząd liberalny nie będzie mógł rządzić, jeśli odziedziczył autorytarne struktury". Jego zdaniem Tusk stanie się teraz twarzą "unikalnego w skali światowej eksperymentu: demokratycznie wybrana koalicja partii demokratycznych próbuje przy pomocy niedemokratycznych środków przywrócić kraj do demokracji". - To też pokazuje, że nawet mocodawcy Donalda Tuska widzą, iż jego pierwsze działania będą niedemokratyczne - podsumował Śliwka.
REKLAMA
Posłuchaj
W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki wygłosi w Sejmie exposé. Odbędzie się też głosowanie nad wotum zaufania dla jego gabinetu, które zaplanowano na godz. 15. Jeśli premier Morawiecki nie uzyska wymaganej, bezwzględnej większości głosów, wówczas powołanie rządu przechodzi na Sejm. To drugi krok konstytucyjny, podczas którego Sejm wybiera prezesa Rady Ministrów oraz proponowanych przez niego członków Rady Ministrów bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Zgodnie z Regulaminem Sejmu, kandydata na premiera może zgłosić co najmniej 46 posłów.
Zgodnie z porządkiem obrad, punkt ten ma się rozpocząć o 16.30. Na 18.45 zaplanowano z kolei głosowanie nad wyborem premiera przez Sejm. Kandydatem większości sejmowej na premiera RP jest lider PO Donald Tusk.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: 24 pytania - Rozmowa Poranka
Prowadzący: Adrian Klarenbach
Gość: Andrzej Śliwka (poseł PiS)
REKLAMA
Data emisji: 11.12.2023
Godzina emisji: 7.06
PR24
REKLAMA