Tusk nie odpowiedział na pytania po exposé. Posłowie PiS oburzeni
"Zlekceważył exposé, nie przedstawiając żadnych konkretów. Zlekceważył pytania zadane podczas debaty sejmowej i nie udzielił żadnej konkretnej odpowiedzi. Zlekceważy także wyborców. Wraca Donald Tusk" - napisał na platformie X Mariusz Błaszczak. Odniósł się w ten sposób do działań premiera, który odmówił odpowiedzi na pytania zadawane mu przez posłów i stwierdził, że... odpowie wszystkim pisemnie.
2023-12-12, 22:09
We wtorek premier Donald Tusk wygłosił w Sejmie exposé, w którym przedstawił program działania oraz skład Rady Ministrów. Następnie przedstawiciele klubów i koła wygłaszali oświadczenia i zadawali pytania Tuskowi.
Premier przekazał, że na każde pytanie, które - według niego - było pytaniem, a nie politycznym manifestem, posłowie otrzymają odpowiedź na piśmie.
Opozycja zdziwiona
Brak odpowiedzi na pytania posłów zaskoczył wielu polityków i publicystów.
Poseł PiS Paweł Jabłoński, powołując się na artykuł 117 ustęp 2 Regulaminu Sejmu, powiedział, że debata nad wnioskiem o wotum zaufania "obejmuje - zadawanie pytań prezesowi Rady Ministrów oraz jego odpowiedzi na te pytania". - Panie premierze, wczoraj byliśmy w tej izbie, pan premier Morawiecki przez prawie godzinę odnosił się do pytania każdego jednego posła, z szacunku do tej izby - mówił, zwracając się do Tuska.
REKLAMA
Zaznaczył, że odpowiedzi na pytania w sprawach bieżących mogą być udzielane na piśmie, i to jest normalne, "ale w debacie nad wotum zaufania naprawdę zasługuje Sejm, nie tylko my na tej sali, nie tylko posłowie, ale te miliony ludzi, na które się tak bardzo chętnie powołujecie, żeby pan udzielił tej odpowiedzi".
- Niech pan ma odwagę udzielić odpowiedzi na pytania w tej izbie - dodał.
Odpowiedział marszałek Sejmu
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia, odnosząc się do wypowiedzi Jabłońskiego, powiedział, że ten "pomylił artykuły".
- Artykuł 117 dotyczy wotum zaufania wyrażonego Radzie Ministrów, a my jesteśmy w artykule 113, który bardzo precyzyjnie opisuje, jak wygląda powoływanie Rady Ministrów w drugim, konstytucyjnym etapie, i tam słowa, o których pan mówi, i procedury, o których pan mówi, nie mają zastosowania - mówił Hołownia.
REKLAMA
"Oto demokracja"
Swoje oburzenie wyrazili posłowie Prawa i Sprawiedliwości.
"Donald Tusk rano obiecał, że odpowie na WSZYSTKIE pytania, które padną podczas debaty nad wnioskiem o udzielenie mu wotum zaufania, po czym nie odpowiedział na ŻADNE z postawionych" - napisał poseł Sebastian Kaleta na platformie X.
"Zlekceważył exposé, nie przedstawiając żadnych konkretów. Zlekceważył pytania zadane podczas debaty sejmowej i nie udzielił żadnej konkretnej odpowiedzi. Zlekceważył także wyborców. Wraca Donald Tusk" napisał na platformie X Mariusz Błaszczak.
"Wczoraj po exposé premier Mateusza Morawieckiego kompleksowo odpowiedział na pytania zadawane przez posłów. Dzisiaj w ramach nowych standardów Donald Tusk nie odpowiedział na żadne pytanie. Kilka godzin temu zapowiedział, że odpowie na każde. Łamanie obietnic idzie lekką ręką. Czyli bez zmian" - napisał Piotr Müller, rzecznik rządu Mateusza Morawieckiego.
REKLAMA
Do sytuacji w sejmie w mediach społecznościowych odniosła się też Zuzanna Dąbrowska z redakcji dorzeczy.pl. "Premier Donald Tusk nie odpowiedział w Sejmie na ŻADNE pytanie zadane po exposé. Żadne. Oto demokracja" - napisała dziennikarka.
PAP/mn
REKLAMA