Legia Warszawa jak Dr Jekyll i Mr Hyde. "Praca i konsekwencja zawsze prowadzą do celu"

Dr Jekyll i Mr Hyde - tak różnie wyglądały oblicza warszawskiej Legii w tym sezonie. Średni standard gry prezentowany w lidze, tydzień temu pożegnanie z Pucharem Polski już w 1/8 finału. Nadzieje na pozostanie w Europie przed meczem z AZ były niezbyt duże, ale…

Legia w Europie to już zupełnie inna firma. Niepozbawione kłopotów w grze obronnej, ale grająca spotkania niosące fantastyczny ładunek emocjonalny już w eliminacjach do Conference League z Ordobasami Szymkent, Austrią Wiedeń czy Midtylandem. Mecz w stolicy Austrii wygrany 5:3 szczególnie przypadł do gustu obrońcy – Rafałowi Augystyniakowi, który zachwycał się silną psychiką Ernesta Muciego. Defensor Legii po meczu z AZ dodawał też, że w Europie grało się łatwiej, bo rywale chcieli grać w piłkę.

Po fazie grupowej, zapamiętamy niesamowity mecz z Aston Villą w Warszawie zakończony zwycięstwem 3:2. Ernesta Muciego, który udowadniał, że "sky is the limit" - strzelał kapitalne gole i nie bał się nikogo. Zapamiętamy także nieszczęsne wydarzenia w Aalkmaar i Birmingham, gdzie w tym roku doszło do paradoksu.

Mający w Europie złą sławę kibice z Warszawy, odpokutowali za grzechy poprzedników i zostali wciągnięci w grę, która musiała skończyć się ich porażką. Cały klub – niezbyt chciany w Europie przez UEFA, został już ukarany, w przeciwieństwie do AZ Alkmaar. I to drakońską karą 100 tysięcy euro oraz zakazem stadionowym na 5 wyjazdów. Na przekór wszystkim stołeczny klub pokazał jednak, że mozolna praca i konsekwencja zawsze prowadzą do celu.

Posłuchaj

Tomasz Kowalczyk podsumował jesienną rundę w wykonaniu Legii Warszawa (Jedynka) 2:04

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

• Tylko symboliczna kara za skandal w Alkmaar. Media: jest decyzja UEFA
• Liga Konferencji: Josue doceniony za mecz z AZ. Portugalczyk z prestiżową nominacją
• Liga Konferencji: Legia zarobiła miliony. Oto, ile UEFA zapłaciła "Wojskowym" za wyjście z grupy

kp