Kryzys we francuskim rządzie. Chodzi o ustawę ws. migracji

Obie izby parlamentu przyjęły wczoraj projekt ustawy zaostrzający przepisy dotyczące wydalania migrantów z kraju, przyznawania im francuskiego obywatelstwa i dostępu do świadczeń społecznych.

Rządowy projekt został w dużej mierze zaostrzony przez prawicę i przegłosowany dzięki poparciu narodowców, co oburzyło lewicę. W centrowej koalicji prezydenckiej aż 62 deputowanych głosowało przeciwko ustawie lub wstrzymało się od głosu, łamiąc tym samym partyjną dyscyplinę.

Rezygnacja ministra zdrowia

Po głosowaniu siedmioro ministrów zagroziło dymisją, ale do tej pory rezygnację złożył tylko minister zdrowia Aurélien Rousseau. Nie wiadomo jednak, czy premier przyjęła jego dymisję. Lewe skrzydło rządowej koalicji uważa, że ustawa jest zbyt radykalna i że rząd nie powinien ulegać skrajnej prawicy.

Komentatorzy wskazują, że jest to największy rządowy kryzys od rozpoczęcia pierwszej prezydentury Emmanuela Macrona w 2017 roku. Szef państwa ma odnieść się do sytuacji politycznej w kraju w wieczornym wywiadzie telewizyjnym.

• Presja migracyjna na granicy Finlandii i Rosji. NATO monitoruje sytuację
• Rosja naruszyła przestrzeń powietrzną na granicy z Łotwą. Incydent zarejestrował radar
• Szef obrony Łotwy: Rosja prowadzi wojnę hybrydową z krajami bałtyckimi. Musimy być gotowi na wszelkie scenariusze

pg,pap