Atak zimy w Skandynawii. Armagedon na drogach
W południowej Szwecji z powodu opadów śniegu i gołoledzi doszło w środę do wielu kolizji na drogach. Pod Kristianstad w korku utknęło 300 samochodów. W Danii silny wiatr nie pozwolił na wpłynięcie do portu promu z 900 pasażerami.
2024-01-03, 23:26
Szwedzkie służby ratownicze oraz wojsko, aby dotrzeć do odciętych kierowców na drodze E22 między Kristianstad a Hoerby, uruchomiły pojazdy gąsienicowe. Policja zaapelowała o niewyjeżdżanie na drogi, jeśli nie jest to konieczne. W południowej Szwecji nie kursuje transport publiczny.
Trudne warunki w Danii
Trudna sytuacja jest również w Danii. Nieprzejezdne są drogi w północnej Jutlandii, na autostradzie pod Aarhus korek ma długość 15 kilometrów.
Silny wiatr spowodował odwołanie połączeń promowych na Morzu Bałtyckim oraz w cieśninie Kattegat. Płynący z Oslo prom armatora DFDS nie mógł w środę rano zawinąć do portu w Kopenhadze; 900 pasażerów spędzi na morzu dodatkową noc, aż poprawią się warunki atmosferyczne.
Szwedzkie i duńskie służby meteorologiczne wydały ostrzeżenia o spodziewanych dużych opadach mokrego śniegu oraz deszczu połączonych z silnym wiatrem w Skanii (południowa Szwecja) oraz północnej Jutlandii (Dania). Mogą one powodować lokalne podtopienia i powodzie.
Z powodu złych warunków atmosferycznych nie wypłynęły promy kursujące między Polską a Szwecją.
Zobacz także:
dn/PAP
REKLAMA
REKLAMA