Australian Open: talent Igi Świątek to za mało. "Resztę trzeba wypracować"
Iga Świątek przygotowuje się do startu w Australian Open. Znana z pełnego profesjonalizmu zawodniczka, w pełni wykorzystuje swój talent, rozwijany dzięki ciężkiej pracy. - Są elementy, w których niewiele jest miejsca, żeby cokolwiek ulepszać - mówi o współpracy z liderką światowego rankingu jej trener, Tomasz Wiktorowski.
2024-01-13, 15:02
Wydarzenia w Melbourne obserwuje Cezary Gurjew. Zapraszamy na relacje dziennikarza radiowej Jedynki z Australian Open 2024.
Turniej rozpocznie się w niedzielę 14 stycznia, finał turnieju kobiet zaplanowano na sobotę 27 stycznia. Pierwszy mecz Igi Świątek zostanie rozegrany we wtorek.
Iga Świątek rozpocznie udział w turnieju Australian Open od meczu z amerykańską tenisistką Sofią Kenin. Triumfatorka Australian Open z 2020 roku to trudna rywalka, ale w jedynym dotychczasowym seniorskim pojedynku obu zawodniczek to Polka okazała się lepsza. Był to finał French Open w 2020 roku, gdy Polka po raz pierwszy w karierze sięgnęła po wielkoszlemowy tytuł.
CZYTAJ WIĘCEJ >>> Mistrzyni z Melbourne pierwszą rywalka Polki. "To za wcześnie na taki mecz"
Liderka światowego rankingu jest jednak zdecydowaną faworytką. Jej skupienie na każdym szczególe i dążenie do perfekcji w każdym ruchu, często zapewnia jej przewagę w kluczowych momentach.
- Człowiek rodzi się z talentem, resztę trzeba wypracować, znaleźć swoją drogę. Szuka się jej razem z trenerami - wyjaśnia Tomasz Wiktorowski w rozmowie z Cezarym Gurjewem z radiowej Jedynki.
- Są elementy, które tylko szlifujemy i w zasadzie niewiele jest miejsca, aby cokolwiek ulepszać. Są też sfery, w które trzeba jeszcze włożyć dużo pracy, żeby odrobię zwiększać skuteczność uderzeń. To jest naturalne - dodaje były szkoleniowiec m.in. Agnieszki Radwańskiej.
Posłuchaj
Tomasz Wiktorowski mówi o talencie Igi Świątek (PR1) 0:39
Dodaj do playlisty
*****
Lista potencjalnych kolejnych rywalek Polki wygląda bardzo ciekawie. Jeśli pokona Kenin, to zmierzy się albo z mistrzynią Australian Open 2016, Niemką polskiego pochodzenia Angelique Kerber, albo z finalistką imprezy w 2022 roku Amerykanką Danielle Collins.
W 1/4 finału może dojść do meczu Świątek m.in. z Łotyszką Jeleną Ostapenko, z którą ma bilans 0-4, czy aktualną mistrzynią Wimbledonu Czeszką Marketą Vondrousovą. W półfinale może czekać ubiegłoroczna finalistka Kazaszka Jelena Rybakina.
Jl
Jak wyglądał 2023 rok w tenisie? Dziennikarze portalu PolskieRadio24.pl Bartosz Goluch i Paweł Majewski podsumowują wydarzenia ostatnich 12 miesięcy.
Czytaj także:
- Iga Świątek nadal liderką rankingu WTA. Polka powiększyła przewagę nad Aryną Sabalenką
- United Cup: Alexander Zverev docenia Biało-Czerwonych. "Zwycięstwo było kwestią milimetrów"
- United Cup: Hubert Hurkacz podsumował grę Igi Świątek. "Ona jest szalona"
kp