Szef MON na Marszałkowskim Balu Dobroczynnym: dla nas bardzo ważna jest odbudowa wspólnoty narodowej

Wicepremier, prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział w sobotę w Toruniu, że dla obecnego rządu bardzo ważna jest odbudowa wspólnoty. - To ona jest podstawowym gwarantem bezpieczeństwa - mówił szef MON.

2024-01-20, 23:01

Szef MON na Marszałkowskim Balu Dobroczynnym: dla nas bardzo ważna jest odbudowa wspólnoty narodowej
Władysław Kosiniak-Kamysz na XII Marszałkowskim Balu Dobroczynnym w Centrum Kulturalno-Kongresowym Jordanki w Toruniu. Foto: PAP/Tytus Żmijewski

Kosiniak-Kamysz był w sobotę wieczorem gościem Marszałkowskiego Balu Dobroczynnego.

"Dobro wraca"

- Najważniejsze w tym wszystkim jest to, dla kogo to robicie. To trzy ośrodki niosące pomoc - dom samotnej matki, hospicjum dla dzieci i dom pomocy społecznej dla dzieci ze sprzężoną niepełnosprawnością. (...) Dobro wraca. Wróci do was, jestem tego pewien. Dla nas, dla naszego rządu, bo są tu ministrowie, wojewodowie, parlamentarzyści, bardzo ważna jest odbudowa wspólnoty narodowej - powiedział wicepremier, szef MON, Władysław Kosiniak-Kamysz.

Podkreślił, że wspólnota narodowa jest "podstawowym gwarantem bezpieczeństwa". Mówił też o odbudowie wspólnoty społecznej, odbudowie relacji. Ocenił, że nie ma prawdziwej wspólnoty narodowej, jeżeli nie ma dbania o tych, którym jest najtrudniej, którzy "sami sobie nie poradzą".

Bal odbywa się w Toruniu z inicjatywy marszałka województwa kujawsko-pomorskiego po raz dwunasty. W tym roku zebrane fundusze trafią do Domu Pomocy Społecznej dla Dzieci i Młodzieży w Grabiu, Domu Dobrego Pasterza dla Samotnych Matek w Żołędowie, Hospicjum dla Dzieci "Nadzieja" oraz podopiecznych placówek opiekuńczych z Ukrainy.

REKLAMA

"Wielka misja w imieniu państwa polskiego"

Wicepremier mówił o osobach pracujących w tych ośrodkach, jako o "bohaterach Rzeczypospolitej". - Pamiętajcie o tych, którzy tam pracują, bo to wielka misja w imieniu państwa polskiego. Niesiecie pomoc tym, którzy nie są w stanie sami żyć i funkcjonować. Bez was ich życie na pewno byłoby gorszej jakości, a w wielu przypadkach dużo krótsze. Dajcie też nadzieję i szansę rodzinom, bo nie zostają sami, nie są osamotnieniu. To wielka misja i wyrażam ogromną wdzięczność dla państwa w imieniu nas wszystkich - powiedział lider PSL.

Szef MON przekazał na licytację na Balu Dobroczynnym ryngraf Wojska Polskiego. Kosiniak-Kamysz mówił, że Wojsko Polskie zawsze widzi potrzeby, które trzeba realizować, nie tylko w zakresie obronności, ale także pomocy osobom najbardziej potrzebującym.

"Każdy z nas może zrobić coś dobrego dla drugiego człowieka"

W tym roku na licytacje przedmioty przekazali m.in. marszałek Sejmu Szymon Hołownia - pióro i zestaw filiżanek, a także premier Donald Tusk - spinki z bursztynu. Wśród fantów znalazła się także suknia od Grażyny Szapołowskiej i złota biżuteria od innej aktorki Katarzyny Żak. - Jeśli padnie rekord, czyli przekroczymy pół miliona złotych, chociaż nie o rekordy tu chodzi, będziemy szczęśliwi. Każdy z nas może każdego dnia zrobić coś dobrego dla drugiego człowieka - mówił marszałek województwa Piotr Całbecki.

Czytaj więcej:

PAP/nt

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej