Powstanie fundusz wsparcia rozwoju sztucznej inteligencji. Deklaracja ministra cyfryzacji
Wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski zapowiedział, że będzie dążył do powołania specjalnego funduszu dot. AI, który pomoże rozwijać się młodym polskim start-upom. Dodał, że celem działań resortu będzie likwidacja internetowych białych plam w Polsce do 2027 roku.
2024-01-21, 08:33
Wicepremier Gawkowski podkreślił w rozmowie z PAP, że ministerstwo cyfryzacji dostrzega wagę rozwoju AI, jako technologii wpływającej na rozwój człowieka. - AI jest jednym z najważniejszych elementów rozwoju państwa i nauki. Chcemy inwestować w AI na różnych poziomach: społeczeństwa, innowacyjności firm, edukacji, nauki, sektora publicznego oraz współpracy międzynarodowej - powiedział szef resortu.
Dodał, że jedną z jego pierwszych decyzji była aktualizacja polityki AI, która w 2024 roku będzie miała na celu umożliwienie Polsce brania aktywnego udziału w pracach związanych z AI na forum Unii Europejskiej, ONZ, Rady Europy. Zapowiedział, że będzie dążył do powstania w Polsce specjalnego funduszu dotyczącego AI, który pozwoli rozwijać się młodym polskim start-upom.
Minister podkreślił, że jednym z celów pracy resortu będzie całkowita eliminacja białych plam (punkt adresowy, który nie znajduje się w zasięgu sieci dostępu do internetu umożliwiającej świadczenie usług dostępowych o przepustowości co najmniej 30 Mb/s - PAP) do roku 2027. Zwrócił uwagę, że chce doinwestować projekty związane z internetem szerokopasmowym oraz przeprowadzać konsultacje z firmami telekomunikacyjnymi w celu wyjaśnienia, dlaczego na niektórych obszarach nie ma rozstrzygnięć ws. inwestora w projektach tworzenia infrastruktury internetowej.
Wiedźmin elementem budowy polskiego soft power
Na pytanie, jak ma wyglądać współpraca z wielkimi firmami informatycznymi, szef resortu odpowiedział: "Nigdy nie byłem wrogiem big techów i ich rozwoju w Polsce, jednak moim zadaniem jest, by obywatelowi się łatwiej żyło, a nie najbogatszym łatwiej zarabiało". Minister zapowiedział też ścisłą współpracę w ramach Unii Europejskiej w kwestiach uregulowania stosunków z wielkimi przedsiębiorstwami branży big tech.
REKLAMA
- Żeby uregulować kierunek współpracy z olbrzymimi korporacjami światowymi, musimy działać w porozumieniu z instytucjami Unii Europejskiej - podkreślił Gawkowski. Zapowiedział, że jego celami w ułożeniu relacji z korporacjami będzie ochrona użytkowników przed nielegalnymi treściami, zwiększenie możliwości w walce z treściami szkodliwymi, większa przejrzystość funkcjonowania platform oraz transparentność funkcjonowania algorytmów.
Jak zaznaczył, zdaje sobie sprawę z tego, że Polska jest istotnym miejscem na mapie światowego rynku gier komputerowych. - Znamy nasze największe produkcje i możemy być z nich dumni. Ja też jestem uczestnikiem rynku gier, bo przez lata grałem - przyznał minister.
Dodał, że branża gamingowa, jako znajdująca się na przecięciu rozrywki, biznesu i sztuki, może być elementem budowy polskiego soft power. - Najlepszym tego przykładem jest Wiedźmin, który - nie tylko w roli gamingowej, ale przede wszystkim w roli fabularnej spowodował - że literatura Sapkowskiego stała się znana na całym świecie - powiedział Gawkowski.
Podkreślił, że chciałby wspierać sektor gamingowy, jak to robią inne kraje. - Dla mnie jest to coś, co musi być wsparciem sensownym i trafić do tych najbardziej potrzebujących, czyli firm mniejszych, które są na początku rozwoju - powiedział szef resortu cyfryzacji. Zapowiedział też, że będzie przyglądał się problemowi "crunchu" (obowiązkowe nadgodziny w okresie poprzedzającym wydanie nowej produkcji - red.) w branży gier.
REKLAMA
Bezpieczeństwo w sieci dla najmłodszych
Minister poinformował, że jako rodzic, priorytetowo traktuje kwestię bezpieczeństwa najmłodszych w internecie. - Jesteśmy w trakcie procesu implementacji Digital Service Act, czyli unijnego prawa, które ma w Polsce dawać większą szansę na koordynację i weryfikację tego, jakie będziemy mieć możliwości prawne zapewnienia bezpieczeństwa najmłodszym w sieci - podkreślił Gawkowski.
Minister stwierdził, że odpowiedzialność za dostęp osób niepełnoletnich do treści takich jak pornografia, czy patostreaming w internecie nie spoczywa tylko na rodzicach, ale powinna być też regulowana legislacyjnie. Dodał, że to jedno z jego kluczowych zadań.
dn/PAP/kor
REKLAMA