Huti ostrzelali tankowiec w Zatoce Adeńskiej. Na statku wybuchł pożar
Brytyjska Organizacja Handlu Morskiego (UKMTO) poinformowała, że dwa statki na Morzu Czerwonym zostały zaatakowane przez jemeńskich rebeliantów Huti. Nie ma informacji o rannych.
2024-01-27, 02:41
Właściciel statku firma Trafigura oświadczyła, że użyto sprzętu gaśniczego do ugaszenia pożaru. Na statku nikt nie odniósł żadnych obrażeń. "Pozostajemy w kontakcie ze statkiem i uważnie monitorujemy sytuację" – podano w komunikacie.
Na wezwanie o pomoc z Marlin Luanda odpowiedział znajdujący się w pobliżu okręt wojenny.
Atak na statek
Wcześniej organizacja ds. handlu morskiego Wielkiej Brytanii (UKMTO) i brytyjska firma zajmująca się bezpieczeństwem morskim Ambrey przekazały, że otrzymały raporty o ataku na statek na Morzu Czerwonym w pobliżu jemeńskiego portu Aden i o wybuchu pożaru na pokładzie.
Rzecznik wojskowy Huti potwierdził, że siły morskie jemeńskich rebeliantów przeprowadziły operację wycelowaną w "brytyjski" tankowiec Marlin Luanda w Zatoce Adeńskiej.
REKLAMA
Huti od kilku tygodni atakują na Morzu Czerwonym statki handlowe, ale także okręty wojenne. Deklarują, że chcą w ten sposób wesprzeć Palestyńczyków walczących z wojskami izraelskimi w Strefie Gazy.
- Tykająca bomba w Jemenie. Kraj jest na skraju katastrofy humanitarnej
- Ataki Huti na Morzu Czerwonym. Brytyjski premier: nie dążymy do konfrontacji, ale nie będziemy stać bezczynnie
dz/PAP
REKLAMA