"Co dalej z Funduszem Kościelnym?". Kosiniak-Kamysz zapowiada rozmowy z rządem
"Co dalej z Funduszem Kościelnym? Funkcjonowanie systemu opartego na dobrowolnym odpisie podatkowym na Kościoły i inne związki wyznaniowe w wybranych krajach" - to temat konferencji zorganizowanej w Biurze Episkopatu Polski.
2024-02-13, 18:31
Międzyresortowy zespół rządowy rozpoczął 11 stycznia prace nad zmianami dotyczącymi finansowania Kościoła. Jego przewodniczący, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że po przedstawieniu dwóch albo trzech propozycji do rozmów z rządem zostanie zaproszona strona kościelna.
Fundusz kościelny
Fundusz kościelny jest regulowany ustawą z 20 marca 1950 roku o przejęciu tak zwanych dóbr martwej ręki. Jak zaznaczył ksiądz Piotr Stanisz z wydziału Prawa Kanonicznego i Administracji KUL, fundusz jest rekompensatą za dochody z utraconych przez Kościół nieruchomości, oraz że środki z funduszu powinny być przeznaczone na potrzeby związków wyznaniowych, którym odebrano nieruchomości w proporcjach, wynikających z areału przejętych nieruchomości.
Jak wyjaśniał ksiądz Stanisz, regulują to przepisy prawne. - Tymczasem jeśli areał nieruchomości przejęty w roku 1950 nie został zwrócony, to są racje istnienia funduszu kościelnego i nie można wprowadzać zmian bez zgody wierzyciela - stwierdził kanonista.
Posłuchaj
Deklaracja rządu dotycząca zmian w funduszu skupia się na modelu odpisu podatkowego. Jak mówi Polskiemu Radiu Łukasz Bernaciński z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego, przykładem dla Polski może być model węgierski, w którym określono, że jeden procent wpływu dochodowego od osób fizycznych zostanie rozdzielony na poszczególne Kościoły. Procent podziału środków podzielono na dwa etapy.
REKLAMA
- Na pierwszym do Kościołów trafiają środki zadeklarowane przez podatników - jeden procent swojego podatku dochodowego, a w drugim etapie różnica między jednym procentem wpływu a środkami wyraźnie wskazanymi jest uznawana na podstawie ilości deklaracji wskazanych na dawny związek wyznaniowy - wyjaśnia prawnik.
Włoski model finansowania
Ksiądz Piotr Stanisz rekomenduje włoski model finansowania Kościoła, w którym podatnik decyduje o podziale kwot na związki wyznaniowe. - 0,8 proc. wpływów z podatku dochodowego od osób fizycznych jest dzielone na 12 związków wyznaniowych w tym Kościół katolicki, podatnik może oddać głos na jeden z tych podmiotów lub powstrzymać się od głosu, tym samym oddając głos decydowania innym - wskazuje ksiądz Stanisz.
W wypracowaniu polskiego modelu finansowania Kościoła można łączyć modele istniejące w innych państwach. Jak podkreślano podczas dyskusji, zgodnie z konkordatem, nowe sposoby finansowania Kościoła muszą być podejmowane wspólnie przez państwo i Kościół.
- "Nie ma wątpliwości, jeśli chodzi o świętość Jana Pawła II". Biskupi apelują o uszanowanie pamięci papieża
- Memento Mori na Wielki Post
- Żur, czarne chusty i wyłączone radia. Wielki Post u Lasowiaków
Natomiast reforma zakładająca likwidację funduszu kościelnego musi opierać się na spłacie przez państwo historycznych zobowiązań poszkodowanym Kościołom i innym związkom wyznaniowym, a także na poszanowaniu sumienia i religii.
W Polsce wszyscy duchowni, którzy osiągają dochody, płacą podatki. Obowiązują ich takie same zasady jak każdego zatrudnionego pracownika.
IAR/jb
REKLAMA