PiS podzielone ws. Wojciechowskiego. "Najłatwiej obarczyć go winą", "prezes działa na emocjach"

2024-02-21, 16:48

PiS podzielone ws. Wojciechowskiego. "Najłatwiej obarczyć go winą", "prezes działa na emocjach"
PiS podzielone ws. Wojciechowskiego. "Prezes działa na emocjach". Foto: Alexandros Michailidis/ Shutterstock; Sasa Prudkov/Shutterstock.com

Kierownictwo PiS odcina się od Janusza Wojciechowskiego i nasila krytykę pod jego adresem. - Przyszedł do nas z ZSL-PSL-u. To jest dla nas tylko nauczka, że od tych środowisk daleko - stwierdził w Sejmie prezes partii Jarosław Kaczyński. Z rozmów portalu PolskieRadio24.pl z politykami PiS wynika, że niektórzy politycy Prawa i Sprawiedliwości stają w obronie unijnego komisarza. - Prezes działa na emocjach - powiedział nam jeden z członków ugrupowania, specjalizujący się w rolnictwie.  

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński na poprzednim posiedzeniu Sejmu zażądał od unijnego komisarza do spraw rolnictwa Janusza Wojciechowskiego, aby zrezygnował ze stanowiska. Powód? Poparcie dla "Zielonego ładu" Unii Europejskiej, przeciw któremu protestują dziś rolnicy europejscy, w tym polscy. Stanowisko Wojciechowskiego przypomniał z mównicy sejmowej prezes PSL, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz, który zacytował jego tweeta z 16 grudnia 2021 roku.

"Nie, proszę pana, w sprawie rolnictwa to nie ja jadę na fali Unii Europejskiej, Unia Europejska jedzie na mojej fali. Zielona reforma wspólnej polityki rolnej powstała w Warszawie i nazywała się najpierw programem rolnym PiS. Reforma WPR jest z tym programem w 100 procentach zgodna i bardzo dobra dla polskich rolników" - napisał Wojciechowski, co przypomniał lider ludowców. 

Wojciechowski w ogniu krytyki Prawa i Sprawiedliwości

Po tym wystąpieniu Jarosława Kaczyński w rozmowie z dziennikarzami sejmowymi zadeklarował, że jeszcze dziś zadzwoni do Janusza Wojciechowskiego z prośbą, aby podał się do dymisji. Prezes PiS powiedział, że "nie może inaczej" postąpić. Nie odpowiedział jednak, czy jest zadowolony z pracy Wojciechowskiego. Unijny komisarz ze stanowiska nie zrezygnował do dziś, a od polityków kierownictwa PiS usłyszeliśmy, że obecnie nie są zadowoleni z jego pracy.

- W przypadku pana Wojciechowskiego smutne jest to, że firmuje politykę pana Timmermansa i pani Ursuli von der Leyen - EPP, czyli grupy politycznej, w której jest Platforma Obywatelska i PSL, i to jest porażka. Porażka polskiego rolnictwa, którą zafundowali eurodeputowani z EPP - powiedział szef klubu PiS Mariusz Błaszczak. Natomiast prezes partii Jarosław Kaczyński skrytykował Janusza Wojciechowskiego za jego polityczną przeszłość.

REKLAMA

O ile mi wiadomo, nie chce się podać do dymisji. Pan Wojciechowski przyszedł do nas z ZSL-PSL-u. To jest dla nas tylko nauczka, że od tych środowisk daleko - powiedział prezes PiS w rozmowie z dziennikarzami sejmowymi. 

PSL: Wojciechowski związany z PiS od wielu lat

Zdaniem ludowców PiS próbuje odciąć się od Janusza Wojciechowskiego, a odpowiedzialnością za politykę, którą prowadzi jako komisarz, próbuje obarczyć konkurentów politycznych. - Pamiętamy, ile obietnic i nadziei politycy PiS wlali w serca Polaków w momencie, kiedy Janusz Wojciechowski miał zostać komisarzem do spraw rolnictwa. Zapewniano, że to będzie najlepszy czas dla polskich rolników, bo Polak będzie odpowiadał za rolnictwo w Unii Europejskiej. Niestety, dziś tę nieudolność, to, że nie potrafił komisarz przygotować dobrych rozwiązań, próbuje się przerzucić na innych. I mamy tego efekty - mówi portalowi PolskieRadio24.pl wiceminister rolnictwa Stefan Krajewski z PSL. 

Posłuchaj

Politycy PiS o Januszu Wojciechowskim. Materiał Michała Fabisiaka (IAR) 0:53
+
Dodaj do playlisty

Politycy koalicji rządzącej przypominają, że to PiS zarekomendowało Wojciechowskiego na funkcję unijnego komisarza do spraw rolnictwa. Stefan Krajewski zauważa też, że polityk ten jest w szeregach partii Jarosława Kaczyńskiego od bardzo dawna. - Janusz Wojciechowski już wiele lat temu podjął decyzję o przejściu do Prawa i Sprawiedliwości z Polskiego Stronnictwa Ludowego i realizuje od wielu lat politykę rolną PiS-u - przypomina wiceminister rolnictwa. Wojciechowski jest związany z Prawem i Sprawiedliwością od 2009 roku, kiedy to z list tej partii z powodzeniem kandydował do Parlamentu Europejskiego. 

Janusz Wojciechowski "kozłem ofiarnym"? Polityk PiS: walczył o polskie rolnictwo

Kierownictwo PiS próbuje odciąć się dziś od komisarza. Postawa ta nie wszystkim w partii się jednak podoba. - Tego typu słowa pod adresem Janusza Wojciechowskiego są niepotrzebne. Prezes działa trochę na emocjach, pod wpływem krytyki mediów i części opinii publicznej - mówi portalowi PolskieRadio24.pl polityk PiS specjalizujący się w tematach rolnych. W jego ocenie nie jest tak, jak przedstawia to koalicja rządowa, że Wojciechowski ma na koncie same porażki.

REKLAMA

Zobacz również:

- Komisja Europejska chciała, aby ugorowanych było 10 proc. gruntów rolnych. To dzięki Januszowi Wojciechowskiemu będzie to 4 proc., a na ten rok odstąpiono od tej normy - tłumaczy rozmówca portalu PolskieRadio24.pl. W jego ocenie polityk zapobiegał również niekorzystnym dla polskich rolników zmianom dotyczącym stosowania pestycydów. - Naprawdę walczył o polskie rolnictwo, tylko są to sprawy mało medialne, dlatego o tym się nie mówi - tłumaczy. Dlaczego w takim razie kierownictwo PiS go krytykuje? W odpowiedzi polityk PiS rozkłada jedynie ręce.

- Trzeba było znaleźć kozła ofiarnego, padło na Wojciechowskiego - to z kolei inna opinia z PiS. - Nie twierdzę, że nie można mu nic zarzucić, ale chociażby w sprawie handlu z Ukrainą odpowiedzialność spoczywa na kilku barkach. Począwszy od ówczesnego ministra rolnictwa (Henryka Kowalczyka - przyp. red.), na premierze (Mateuszu Morawieckim - przyp. red.) kończąc. Niech każdy uderzy się w pierś, również w kierownictwie. Najłatwiej teraz obarczyć winą komisarza - dodaje.  

[PROGRAM 3 POLSKIEGO RADIA] Protesty rolników. Ardanowski: jeżeli będzie realizowana polityka UE, to rolnictwo upadnie

Michał Fabisiak, PolskieRadio24.pl 

REKLAMA

wmkor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej