Koszmar 55-latka. Odebrał telefon od "pracownika banku". Stracił 200 tys. złotych w kilka minut
Ponad 200 tysięcy złotych stracił mieszkaniec powiatu augustowskiego, który uwierzył, że jego pieniądze na koncie bankowym są zagrożone. Do 55-latka zadzwonił mężczyzna podający się za pracownika banku - informuje podkomisarz Kinga Kalinowska z augustowskiej policji.
2024-02-21, 18:12
Oszust stwierdził, że ktoś chce przelać oszczędności ofiary na nieznane konto. - Tłumaczył jednak, że nie jest upoważniony do dokonania blokady konta. Za chwilę mężczyzna miał odebrać kolejny telefon od pracownika, który posiada takie uprawnienia. Aby chronić swoje oszczędności, mężczyzna miał podać oszustowi login i hasło do bankowości internetowej - opowiada komisarz Kalinowska.
Telefon od oszusta. Mężczyzna stracił 200 tys. zł
- Fałszywy pracownik banku miał zablokować konto 55-latka, a pieniądze przelać na tak zwane "bezpieczne konto" - dodała.
- Obawiając się o stratę swoich pieniędzy, 55-latek podawał po kolei oszustowi kody autoryzacyjne. W pewnym momencie połączenie zostało zerwane. Wtedy mężczyzna ponownie próbował zadzwonić na wyświetlony numer infolinii. Tym razem dodzwonił się do prawdziwego pracownika banku. Po sprawdzeniu w systemach okazało się, że 55-latek stracił ponad 200 tysięcy złotych - powiedziała Kinga Kalinowska.
Oszustwa w sieci. Jak nie stać się ofiarą?
Policjanci podkreślają, że każda informacja dotycząca zagrożonych oszczędności powinna być dokładnie sprawdzona. Przypominają, że w razie informacji o zagrożonych oszczędnościach trzeba natychmiast rozłączyć się i osobiście skontaktować z bankiem.
REKLAMA
Posłuchaj
Funkcjonariusze apelują, aby zgłaszać im każdą próbę oszustwa.
Posłuchaj
- Od 8 lat byli poszukiwani. Rozpoznał ich policjant robiący zakupy w sklepie
- Oszuści podają się za urzędników KNF. Dzwonią, wykorzystując metodę spoofingu
- "Oszukani w sieci" - reportaż Jakuba Tarki o historiach osób, które stały się ofiarami cyberprzestępców
IAR/kg
REKLAMA