"Białość". Orbitowski: Jon Fosse w niewielu słowach opowiedział o tym, co ważne
- Lektura „Białości” Jona Fossego to była dziwna, ale piękna przygoda – powiedział w Polskim Radiu 24 Łukasz Orbitowski. - To, co początkowo miałem za pretensjonalność i napuszenie, jest w istocie intymnym językiem opowiada o sprawach najważniejszych, czyli o odchodzeniu, o śmierci – dodał.
2024-02-29, 11:03
Mężczyzna wyrusza samochodem w drogę bez powodu i celu. Skręca to w prawo, to w lewo, aż w końcu grzęźnie gdzieś w leśnej głuszy na całkowitym odludziu. Niedługo później robi się ciemno i zaczyna padać śnieg. Ale zamiast szukać pomocy, nierozważnie zapuszcza się w głąb ciemnego lasu. Nieuchronnie się gubi, a kiedy wreszcie – zmarznięty i zmęczony – przystaje, natyka się na świecącą pośród ciemności istotę - tak zarysowuje fabułę "Białości" autorstwa norweskiego noblisty Jona Fossego wydawca jej polskiej wersji, wydawnictwo ArtRage.
Gociek: "Białość" to rzecz o umieraniu, odchodzeniu
"Białość" Jona Fossego to "tak naprawdę opowieść o doświadczeniu religijnym, o żegnaniu się z życiem, o przechodzeniu w jakiś inny wymiar, który istnieje" - oceniał w Polskim Radiu 24 Piotr Gociek. Zwrócił uwagę, że historię przedstawioną w tej noweli można odczytywać na różne sposoby.
- Dla mnie od samego początku było oczywiste, że to jest rzecz o odchodzeniu, umieraniu, żegnaniu się z życiem, pukaniu do bram czegoś innego. Nasz bohater spotyka swoich rodziców, spotyka tajemniczą świetlistą postać, która zapytana, kim jest, odpowiada: ja jestem tym, który jest. To nas prowadzi w kierunku rozważań zakreślonych przez Biblię - wskazał.
"Białość" Jona Fossego. Orbitowski: w niewielu słowach opowiedział o tym, co ważne
Dla Łukasza Orbitowskiego, lektura "Białości" to była "dziwna, ale piękna przygoda". - To, co początkowo miałem za pretensjonalność i napuszenie, jest w istocie intymnym językiem opowiada o sprawach najważniejszych, czyli o odchodzeniu, o śmierci - dodał pisarz.
REKLAMA
- Nie mogę się nadziwić, jak wiele treści i możliwych odczytań jest w tej książce. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że w bardzo niewielu słowach, Jon Fosse opowiedział o tym, co tak naprawdę ważne - o naszej samotności, o naszym zagubieniu, o bezcelowości życia, o tym, jak ważni i niezbywalni byli nasi rodzice i jak za nimi tęsknimy, a wreszcie - o tym, że koniec końców samotnie stajemy naprzeciwko nicości i nikt nas nie potrzyma za rękę. Piękna książka - zakończył Łukasz Orbitowski.
W audycji "Posłowie" także o książce "Polak" autorstwa J.M. Coetzeego. Zachęcamy do wysłuchania nagrania:
Posłuchaj
Czytaj także:
- Wojciech Bonowicz: "Dziennik pocieszenia" jest zakorzeniony w codziennym życiu
- "Diuna 2". Frank Herbert "stworzył świat, gdzie wszystko jest nowe i inne, a zarazem autentyczne"
- John Coetzee. "Jego proza jest zimna, ostra, ale nie mdła"
***
Audycja: "Posłowie"
Prowadzący: Piotr Gociek, Łukasz Orbitowski
Data emisji: 28.12.2024
REKLAMA
Godzina emisji: 22.06
Polskie Radio 24, ArtRage.pl/ mbl
Polecane
REKLAMA