Pomoc humanitarna USA dla Strefy Gazy. Zrzuty nie zastąpią konwojów
Amerykańskie zrzuty do Strefy Gazy nie zastąpią znacznej ilości pomocy humanitarnej, którą można dostarczyć drogą lądową - powiedział wysoki rangą urzędnik Stanów Zjednoczonych. Dziś amerykańskie samoloty wojskowe typu C-130 zrzuciły w Strefie Gazy ponad 38 tysięcy porcji żywności.
2024-03-02, 19:45
Pierwszą turę pomocy humanitarnej amerykańskie lotnictwo zrzuciło nad południowo-zachodnią częścią enklawy i miastem Al-Mawasi.
Konieczna pomoc przy użyciu transportu lądowego
"Żadne z tych rozwiązań - korytarze morskie, zrzuty lotnicze - nie zastąpią fundamentalnego sposobu dostarczania dużych ilości pomocy humanitanej, jakimi jest jak największa liczba przejść lądowych" - dodał amerykański urzędnik.
W zrzuty zaangażowane także Egipt, Francja i Jordania
Biały Dom przekazał, że Izrael poparł plany rozpoczęcia zrzutów pomocy humanitarnej. W amerykańskiej operacji wzięła udział Jordania, której lotnictwo w podobny sposób już dostarcza pomoc cywilom w Strefie Gazy. Zrzutów dokonały wcześniej również Francja i Egipt.
Strefa Gazy jest od 7 października zeszłego roku celem izraelskich ataków powietrznych i lądowych. Według tamtejszych władz zginęło przeszło 30 tysięcy ludzi.
REKLAMA
Masakra oczekujących na pomoc humanitarną
W piątek na północy Strefy Gazy izraelskie wojsko otworzyło ogień do osób czekających w kolejce po pomoc humanitarną. Palestyńskie ministerstwo zdrowia poinformowało, że w ataku zginęło 104 cywilów, a 760 zostało rannych.
Oficjalnie Izrael nie wziął odpowiedzialności za atak. W wydanym oświadczeniu dowództwo izraelskie stwierdza, że kilkadziesiąt osób zostało rannych, gdy ludzie, otaczający ciężarówkę z pomocą humanitarną w pobliżu miasta Gaza, zaczęli "przepychać się i deptać po sobie".
IAR/ka
REKLAMA
REKLAMA