Zamiast paliwa zabraknie wagonów. Rosję czeka kolejny kryzys?
Portal Biznes Alert wskazuje, że "Rosjanie próbują zwalczyć ryzyko powrotu kryzysu paliwowego, ale może czekać ich kolejny". Jak dodano, "Kommiersant ustalił, że zakaz eksportu benzyny z Rosji zagraża jej paraliżem kolejowym".
2024-03-05, 07:53
Portal przypomina, że "od pierwszego marca wchodzi embargo na eksport benzyny z Rosji mające ograniczyć rekordowy wzrost cen tego paliwa w związku z dużą rentownością eksportu w porównaniu z dotowaną sprzedażą na rynku krajowym".
Wskazano, że "embargo przekieruje transport benzyny do kraju i może wywołać dodatkowe obciążenie infrastruktury kolejowej, a przez to wzrośnie czas dostaw towarów oraz zapotrzebowanie na wagony kolejowe".
Rosję czeka kolejny kryzys?
Rosyjski dziennik Kommiersant po rozmowie z ekspertami Centrum Informacji Operatorów podał, że "do końca 2023 roku dostawy benzyny stanowiły 17 procent transportu cargo koleją w Rosji, z czego 75 procent miała związek ze sprzedażą na rynku krajowym a 17 procent z eksportem". Centrum ostrzegło także, że do obsługi dodatkowego obciążenia nie wystarczy wagonów cysternowych - to z kolei będzie skutkowało wolniejszymi dostawami.
REKLAMA
"Rozważane jest podniesienie priorytetu dostaw benzyny oraz innych paliw na kolei. Tymczasem kolejnym obciążeniem może być podniesienie obliga giełdowego handlu olejem napędowym z 12,5 do 16 procent. To kolejne remedium na kryzys paliwowy w Rosji" - czytamy na stronie Biznes Alert.
Od 1 marca 2024 roku Rosjanie przywrócili embargo na eksport benzyny. Ma to być sposób na podniesienie podaży na krajowym rynku, który doświadczył rekordowego wzrostu cen na stacjach paliw. W tym momencie benzyna nadal drożeje, w hurcie kosztuje 58.6 tys. rubli za tonę w przypadku AI-95.
Jak wskazuje Biznes Alert, "powód widma niedoborów i rekordowych cen to w 2023 roku ograniczenie dopłat do paliwa mające oszczędzić wydatki budżetowe, które usunęły rentowność sprzedaży w Rosji bez dotacji i skłoniły producentów do eksportu". "Kolejny czynnik to liczne ataki Ukrainy na infrastrukturę paliwową oraz niższy przerób ropy na benzynę. Rafineria Tuapse wciąż nie wróciła do pracy po incydencie z zeszłego roku" - czytamy.
- Nowe taryfy zaakceptowane przez URE. Będzie tańszy gaz
- Ceny na stacjach paliw. Są dobre wiadomości dla kierowców. "Realne dalsze obniżenie"
BiznesAlert.pl/jb
REKLAMA