Ekstraklasa. Pogoń Szczecin - Zagłębie Lubin. Stracona szansa Pogoni. Zagłębie wygrywa z faworytem
Pogoń Szczecin miała wielką okazje, by w meczu z Zagłębiem Lubin zbliżyć się do Śląska i Jagiellonii, które zajmują dwa pierwsze miejsca w ligowej tabeli.
2024-03-10, 17:17
Ekstraklasa. Pogoń Szczecin - Zagłębie Lubin. Gorzka pigułka dla "Portowców"
Przez pierwszy kwadrans spokojnie gający gospodarze dyktowali warunki gry. Pierwszą szansę na uzyskanie prowadzenia miał Kamil Grosicki, ale jego strzał w 15. min. obronił Sokratis Dioudis. Minutę później Dawid Kurminowski na linii bramkowej wybił piłkę w pole ratując Zagłębie przed utratą gola.
Pierwsza połowa stała pod znakiem rzutów karnych - w 21 minucie jedenastkę skutecznie wykorzystał Chodyna, a dziesięć minut później szansę na wyrównanie w takich samych okolicznościach miała Pogoń. Piłkę ustawił Grosicki, który w tym sezonie był w tym elemencie gry bezbłędny. Reprezentant Polski strzelił jednak fatalnie, zbyt lekko i czytelnie, co znacznie ułatwiło zadanie bramkarzowi. Gospodarze mieli optyczną przewagę, jednak niewiele z niej wynikało, a przyjezdni radzili sobie z atakami "Portowców".
W drugiej połowie Pogoń usilnie starała się wyrównać, ale miała problemy z tym, by stworzyć sobie klarowną sytuację do tego, by trafić do siatki.
Bardziej niebezpieczne było jednak Zagłębie, które co chwila przejmowało piłkę i wyprowadzało groźne kontrataki. Problem w tym, że za każdym razem, gdy piłkarze "Miedziowych" wychodzili ze swoją akcją, szwankowało ostatnie podanie i podejmowanie decyzji.
REKLAMA
W 86. minucie po sporym zamieszaniu w polu karnym Zagłębie zdobyło drugiego gola, który zamknął ten mecz. Po przypadkowym odbiciu piłki z najbliższej odległości trafił Kurminowski.
To dla Pogoni gorzka pigułka i wielka zmarnowana szansa - wygrana dałaby im trzecie miejsce w ligowej tabeli i kapitalną okazję do tego, by szykować się do ataku na czołowe pozycje. Nie był to jednak dzień "Portowców", a piłkarze Waldemara Fornalika świetnie wywiązali się ze swoich zadań, łącząc konsekwentną grę w obronie z wystarczającą do końcowego sukcesu skutecznością pod bramką rywali.
Pogoń Szczecin - KGHM Zagłębie Lubin 0:2 (0:1).
Bramki: 0:1 Kacper Chodyna (21-karny), 0:2 Dawid Kurminowski (87).
REKLAMA
Żółta kartka - Pogoń Szczecin: Mariusz Malec. KGHM Zagłębie Lubin: Sokratis Dioudis.
Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce). Widzów: 19 543.
Pogoń Szczecin: Valentin Cojocaru - Fredrik Ulvestad, Benedikt Zech, Mariusz Malec, Leonardo Koutris (81. Leo Borges) - Marcel Wędrychowski (59. Adrian Przyborek), Joao Gamboa (59. Wahan Biczachczjan), Rafał Kurzawa (81. Olaf Korczakowski), Alexander Gorgon (74. Luka Zahovic), Kamil Grosicki - Efthymis Koulouris.
KGHM Zagłębie Lubin: Sokratis Dioudis - Bartosz Kopacz, Michał Nalepa, Aleks Ławniczak, Luis Mata - Kacper Chodyna (85. Mateusz Grzybek), Marko Poletanovic (85. Tomasz Makowski), Damian Dąbrowski, Serhij Bułeca (65. Juan Munoz), Tomasz Pieńko (75. Mateusz Wdowiak) - Dawid Kurminowski.
REKLAMA
Posłuchaj
Kacper Chodyna - Zagłębie Lubin nie ukrywał zadowolenia z postawy całej drużyny w Szczecinie i zasłużonego zwycięstwa (IAR) 0:31
Dodaj do playlisty
Posłuchaj
Marcel Wędrychowski - pomocnik Pogoni przyznał, że szczecinianie nie zagrali dobrze a na dodatek Kamil Grosicki nie wykorzystał rzutu karnego (IAR) 0:27
Dodaj do playlisty
Program 24. kolejki:
piątek, 8 marca
Piast Gliwice - Radomiak Radom 2:3
Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław 3:1
sobota, 9 marca
Korona Kielce - Cracovia Kraków (15.00)
Puszcza Niepołomice - Raków Częstochowa (17.30; Kraków)
Górnik Zabrze - Lech Poznań (20.00)
niedziela, 10 marca
PGE FKS Stal Mielec - Ruch Chorzów (12.30)
Pogoń Szczecin - KGHM Zagłębie Lubin (15.00)
Widzew Łódź - Legia Warszawa (17.30)
poniedziałek, 11 marca
Warta Poznań - ŁKS Łódź (19.00; Grodzisk Wlkp.)
Czytaj także:
ps
REKLAMA