Plan USA dla Strefy Gazy. Zwiększa pomoc humanitarną. Amerykańskie statki wypłynęły z misją budowy molo

Amerykańskie okręty wojskowe wypłynęły do Strefy Gazy. Mają misję budowy tam pływającej przystani dla statków, by mogły dostarczać żywność i inną pomoc humanitarną do ogarniętej wojną enklawy. Okręty opuściły bazę w Wirgini i udały się ze sprzętem do budowy do wschodniej części Morza Śródziemnego.

2024-03-13, 13:27

Plan USA dla Strefy Gazy. Zwiększa pomoc humanitarną. Amerykańskie statki wypłynęły z misją budowy molo — Amerykańskie statki wypłynęły z misją budowy molo w ramach planu zwiększenia pomocy dla Gazy. Foto: X/CENTCOM

Armia amerykańska poinformowała, że w misji weźmie udział około 500 żołnierzy. Dotarcie statków do celu zajmie 30 dni, a tymczasowa przystań powinna zostać uruchomiona za kolejnych 30 dni.

Celem dostarczenie ponad 2 mln posiłków

Generał brygady Brad Hinson podkreślił znaczenie misji. - Kiedy już się rozkręcimy i osiągniemy pełną zdolność do wykonywania misji, będziemy w stanie dostarczyć ponad 2 miliony posiłków dziennie. Myślę, że od pierwszego dnia żołnierze będą ratować życie - mówił generał.

Wczoraj z Cypru wypłynął statek hiszpańskiej organizacji charytatywnej Open Arms z pomocą dla Strefy Gazy. Holuje barkę załadowaną 200 tonami żywności, która została dostarczona przez amerykańską organizację charytatywną World Central Kitchen. Podróż ma potrwać dwa do trzech dni.

Nowy korytarz humanitarny w Strefie Gazy

W zeszłym tygodniu szefowa Komisji Europejskiej poinformowała o utworzeniu nowego korytarza z pomocą humanitarną dla Strefy Gazy. Stało się to dzień po ogłoszeniu przez Stany Zjednoczone planów budowy tymczasowego portu na wybrzeżu enklawy. Według amerykańskich urzędników port będzie w stanie przyjmować duże statki przewożące podstawowe środki do życia.

REKLAMA

Konflikt w Strefie Gazy doprowadził do narastającego kryzysu humanitarnego. ONZ ostrzega o nieuniknionym głodzie w regionie, tymczasem dostarczanie do Gazy pomocy humanitarnej staje się coraz bardziej niebezpieczne ze względu na eskalację przemocy.

Na początku marca Joe Biden oświadczył, że USA są zdeterminowane, by pomóc cierpiącym cywilom i "nie cofną się przed niczym", aby to zrobić. Stwierdził też, że obecny przepływ pomocy do Gazy jest niewystarczający.