Świat komentuje pseudowybory w Rosji. "Bezprawna imitacja"

2024-03-17, 21:17

Świat komentuje pseudowybory w Rosji. "Bezprawna imitacja"
Rosja. Świat reaguje na wyniki "wyborów". Foto: PAP/EPA/YURI KOCHETKOV

Świat reaguje na rosyjskie wybory prezydenckie - według pierwszych wyników bezapelacyjnie zwyciężył Władimir Putin. Biały Dom przekazał, że wybory nie były ani wolne, ani uczciwe. Polskie MSZ podkreśla ich nielegalność i niedemokratyczność. Z kolei prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nazwał je bezprawną imitacją. 

Biały Dom argumentuje, że rosyjskie wybory nie były wolne i uczciwe, ponieważ władze uwięziły swoich przeciwników i uniemożliwiali innym start.

Ukraińcy podkreślają z kolei, że Władimir Putin chce rządzić wiecznie, a wybory były symulacją.

- Ta osoba powinna stanąć przed sądem w Hadze. To musimy zagwarantować - powiedział Wołodymyr Zełenski.

'Wybory" w Rosji bez monitoringu OBWE

Brytyjski minister spraw zagranicznych David Cameron napisał w mediach społecznościowych, że nie były to wolne i uczciwe wybory.

Argumentował, że nielegalnie przeprowadzono je na terytorium Ukrainy, a także nie zapewniono niezależnego monitoringu ze strony OBWE. Dodał, że de facto Rosjanie zostali pozbawieni wyboru.

Niemieckie MSZ pisało w ciągu dnia o rosyjskich pseudowyborach, które nie były wolne, uczciwe, a wynik miał nikogo nie zaskoczyć, ponieważ rządy Władimira Putina są autorytarne, opierają się na cenzurze, represjach oraz przemocy.

Dodano, że wybory na okupowanych terytoriach Ukrainy są nieważne i naruszają prawo międzynarodowe.

MSZ: głosowanie w warunkach skrajnych represji

W podobnym tonie wypowiedziało się polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Podkreśliło, że wybory prezydenckie w Rosji nie są legalne, demokratyczne, ani uczciwe.

Czytaj także:

"Głosowanie odbywało się w warunkach skrajnych represji wobec społeczeństwa, uniemożliwiających dokonanie swobodnego, demokratycznego wyboru" - napisano w komunikacie MSZ.

Rosja. Pseudowybory z gotowymi wynikami

Rosyjska opozycja jeszcze przed głosowaniem informowała, że proces wyborczy od początku był kontrolowany przez Kreml, a sfałszowane wyniki wyborów czekały na publikację. Rosjanie głosowali w kraju i za granicą od piątku.

IAR/fc

Polecane

Wróć do strony głównej