"Wybory" w Rosji. Kreml w ogniu krytyki. Zełenski: Putin nie powinien stanąć do wyborów, ale przed MTK
Bez zaskoczeń po wyborach prezydenckich w Rosji. Zwyciężył Władimir Putin z blisko 90-procentowym poparciem. Demokratyczne kraje i rosyjska opozycja krytykują głosowanie jako nielegalne i niedemokratyczne.
2024-03-18, 06:35
Władimir Putin wygrał wybory prezydenckie, uzyskując ponad 87-procentowe poparcie. Takie są oficjalne wyniki, po podliczeniu głosów z 98 proc. lokali wyborczych.
Rosyjskie media państwowe wychwalają Rosjan za rekordowy udział w głosowaniu. W niektórych regionach do urn poszło około 90 proc. uprawnionych do głosowania.
Opozycjonista: Putin chciał wysokiej frekwencji
Rosyjski prawnik Ilia Szabliński w rozmowie z Radiem Svoboda stwierdził, że dla Kremla najważniejsza była wysoka frekwencja wyborcza.
- Putinowi potrzebna jest wysoka liczba. Samymi wyborami on się nie interesuje. Jemu potrzebna jest wysoka frekwencja, żeby mógł tym właśnie tłumaczyć ostre decyzje, w pierwszej kolejności związane z wojną i wyciągnięciem od społeczeństwa jak najwięcej pieniędzy - stwierdził prawnik.
REKLAMA
Posłuchaj
MSZ RP: nieuczciwe wybory
Krytycznie przebieg i wynik wyborów w Rosji oceniło polskie MSZ. W ocenie polskiej dyplomacji rosyjskie wybory nie były demokratyczne, wolne, ani uczciwe.
W Waszyngtonie i Berlinie podobnie oceniono wydarzenia w Rosji.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podkreślił, że Władimir Putin, zamiast do wyborów, powinien stanąć przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym w Hadze.
REKLAMA
ms/IAR/mpkor
REKLAMA