Ekstraklasa. Górnik Zabrze zostanie sprywatyzowany? Zdecyduje rada miasta

Radni Zabrza na nadzwyczajnej sesji mają się zająć ostatecznie kwestią zbycia większościowego pakietu ekstraklasowego piłkarskiego Górnika. Istniejącym od 75 lat klubem spółka zarządza od 1 sierpnia 1996. W przeszłości miała już prywatnych właścicieli, a dwie akcje posiada Lukas Podolski.

2024-03-20, 16:30

Ekstraklasa. Górnik Zabrze zostanie sprywatyzowany? Zdecyduje rada miasta
Kibice Górnika Zabrze na meczu z Pogonią Szczecin. Foto: PAP/Jerzy Muszyński

Pierwszymi udziałowcami Górnika były osoby fizyczne i firmy z terenu Górnego Śląska. Spółka przejęła sekcję piłkarską, jej kapitał założycielski wynosił 10,6 mld „starych” (przed denominacją), czyli ponad milion obecnych złotych. Prezesem został zmarły w 2022 roku Stanisław Płoskoń.

Wielosekcyjny (poza futbolem lekkoatletyka, zapasy, szachy) klub został we wrześniu 1996 postawiony w stan likwidacji.

Płoskoń był szefem i głównym udziałowcem piłkarskiego Górnika do października 2001. Sprzedał wtedy 87 procent akcji sopockiej spółce występującej w imieniu śląskiego inwestora.

Została nim firma Polskie Liny i Druty „Polind”, która po kilku latach upadła, a 87 procent akcji Górnika trafiło w ręce jej syndyka. Próbował sprzedać te udziały w dwóch przetargach publicznych, najpierw za nieco ponad 4 mln, potem za 3,5 mln. Nominalna wartość jednej akcji wynosiła 100 złotych, nie było chętnych.

Przez dwa lata kontrolny pakiet akcji (52 proc.) posiadał piłkarz Marek Koźmiński, ale przekazał je z powrotem do Polindu.

Zawiłe losy "Trójkolorowych"

Na koniec 2005 roku zadłużenie klubu wynosiło 7,3 mln złotych. Kapitał spółki był podwyższany, stąd akcje należące do syndyka miały coraz mniejszy udział procentowy. W 2007 roku większościowym udziałowcem zostało Towarzystwo Ubezpieczeniowe Allianz Polska, a 9200 imiennych akcji syndyka kilka lat później mogli kupić pojedynczo kibice. W kwietniu 2014 dwa udziały o numerach 1 i 10 nabył piłkarz reprezentacji Niemiec Lukas Podolski. Grał wtedy w Arsenalu Londyn, zapłacił po 1199 złotych za sztukę. Obecnie jest zawodnikiem Górnika.

W listopadzie 2009 przewodniczący ówczesnej rady nadzorczej klubu Michael Mueller, reprezentujący Allianz Polska, mówił, że towarzystwo ubezpieczeniowe nie chce być dłużej „bankomatem”. Informował, że firma (mająca 81 procent udziałów w klubie) w ciągu dwóch lat (2007-2009) włożyła do Górnika ok. 40 mln złotych, a mimo to zespół spadł z ekstraklasy. Mueller wyliczał, że w Górniku budżet wynosił 19 mln na sezon, a klub wypracowywał sam tylko 2 mln przychodu.

W połowie 2011 większość akcji Górnika z powrotem przejął samorząd Zabrza. Pięć lat później oddano do użytku nowy stadion w Zabrzu, obecnie trwa budowa ostatniej, czwartej trybuny. Po jej zakończeniu pojemność areny wzrośnie z 24,5 do 32 tys. miejsc.

Czas na prywatyzację?

W listopadzie 2023 radni Zabrza zdecydowali o „przystąpieniu do procesu prywatyzacji Górnika Zabrze”. Chęć udziału w tym procesie zgłosiły trzy podmioty z Zabrza, Katowic i Niemiec.

- Po zaakceptowaniu przez radę uchwały intencyjnej powołaliśmy siedmioosobowy zespół ds. prywatyzacji, otrzymaliśmy wycenę akcji spółki, zawarliśmy umowę o zachowaniu poufności z dopuszczonymi do dalszej części procesu podmiotami prywatnymi i umożliwiliśmy im badanie dokumentów finansowych spółki – poinformowała prezydent miasta Małgorzata Mańka-Szulik.

Dodała, że powołany przez magistrat zespół ds. prywatyzacji prowadzi dalsze prace, a uchwała w sprawie sprzedaży akcji będzie procedowana na najbliższej, nadzwyczajnej sesji. Daty jeszcze nie wyznaczono.

Ze zleconej przez samorząd wyceny wynika, że całość akcji Górnika jest warta ok. 8 mln złotych, do sprzedania będzie pakiet większościowy.

Członek zarządu Górnika Tomasz Masoń w lutym odniósł się do pojawiających się w mediach spekulacji na temat długu 14-krotnego mistrza Polski, szacowanego na 143 mln.

- To strata powstała od momentu powołania spółki Górnik w 1996 do końca 2022 przez wszystkie lata. Nie oznacza długu, bo wszyscy udziałowcy w tym czasie latach wnieśli kapitał na poziomie 110 mln – wyjaśnił.

Od początku grudnia 2023 zarząd klubu pracuje bez prezesa, po rezygnacji Adama Matyska z tej funkcji. W tym samym czasie pożegnał się z klubem dyrektor sportowy Łukasz Milik.

Po 25 kolejkach ekstraklasy prowadzony przez trenera Jana Urbana Górnik zajmuje siódme miejsce w tabeli.

Pod koniec lutego piłkarze odmówili udziału w jednym treningów przed meczem z Widzewem Łódź powodu zaległości płacowych. W krótkim czasie kwestie finansowe zostały uregulowane.

Czytaj także:

bg/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej