Zamach pod Moskwą. Biały Dom: Ukraina nie miała z nim żadnego związku
Biały Dom ogłosił, że Ukraina nie miała żadnego związku z zamachem pod Moskwą. Rosyjscy politycy prokremlowscy oskarżają Ukrainę o powiązania z zamachowcami, którzy dokonali ataku w podmoskiewskim kompleksie.
2024-03-24, 16:28
W ataku zginęło 137 osób, w tym troje dzieci. "Tak zwane Państwo Islamskie ponosi wyłączną odpowiedzialność za atak pod Moskwą i nie było żadnego zaangażowania Ukrainy" - poinformowała rzeczniczka Rady Bezpieczeństwa Narodowego Stanów Zjednoczonych Adrienne Watson.
Do zorganizowania zamachu przyznał się jeden z odłamów terrorystycznej organizacji Państwo Islamskie. Kilka godzin później FSB podała, że zatrzymano 11 osób, w tym bezpośrednich wykonawców zamachu.
Wzrosła liczba ofiar ataku pod Moskwą
Liczba śmiertelnych ofiar piątkowego zamachu pod Moskwą wzrosła do 137, troje z nich to dzieci - poinformował Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej. W opublikowanym komunikacie napisano, że do tej pory zidentyfikowano 62 ciała. Według wcześniejszych informacji w zamachu ranne zostały 152 osoby.
Trwają oględziny hali koncertowej w Krasnogorsku, w której doszło do ataku. Śledczy przekazali, że odnaleźli broń i amunicję w miejscu zamachu, a także w samochodzie, którym rzekomi zamachowcy próbowali zbiec. Podejrzani zostali doprowadzeni na przesłuchanie. Do zamachu przyznali się dżihadyści z Państwa Islamskiego. Władze Rosji obciążają odpowiedzialnością za zamach Ukrainę. Kijów zaprzecza.
REKLAMA
- Bezpieczeństwo na wschodniej granicy. Szef MON: będzie więcej wojska
- Premier: Polska zdecydowanie potępia brutalny atak pod Moskwą
- Atak pod Moskwą. Brytyjskie media: zamachowcy byli ubrani jak ekstremiści z ISIS
IAR,pkur
REKLAMA