ATP Miami. Hurkacz zabrał głos po zwycięstwie. "Mecz walki"
- Przełamanie mi pomogło i dodało energii. Jednak w trzecim secie musiałem też dobrze serwować. Poza tym niesamowita była atmosfera na tym meczu - powiedział po zwycięstwie w meczu trzeciej rundy turnieju ATP 1000 w Miami z Amerykaninem Sebastianem Kordą polski tenisista Hubert Hurkacz.
2024-03-26, 02:58
Spotkanie było bardzo wyrównane, a obaj tenisiści rzadko podejmowali ryzyko. Pierwsze przełamanie podania nastąpiło dopiero w trzecim secie. Ostatecznie Hurkacz wygrał 7:6 (7-5), 6:7 (5-7), 6:3.
ATP Miami. Hubert Hurkacz w 1/8 finału. "Mecz walki"
- To na pewno był mecz walki. Sebastian to świetny zawodnik. Panowały ciężkie warunki atmosferyczne. Silny wiatr wiał z każdej strony i były zawirowania powietrza zmieniające się nawet podczas lotu piłki. Jeżeli wiatr nie jest stały, to ciężko o przewidywalność. Trzeba grać z większym marginesem, a czasami popełni się więcej prostych błędów - przyznał Hurkacz.
O zwycięstwie zadecydował trzeci set, którego otwierał serwis Hurkacza, a to stawiało go w nieco lepszej sytuacji. Równo po dwóch godzinach gry, w 28. gemie, nastąpiło pierwsze przełamanie podania. Dokonał tego wrocławian, obejmując prowadzenie 3:1. Mocno poirytowany przeciwnik z impetem posłał piłkę w trybuny. Polak wykorzystał okazję i wygrał 6:3, odnosząc 15. zwycięstwo w historii występów w Miami.
- Na pewno to przełamanie mi pomogło i dodało energii. Jednak w trzecim secie musiałem też dobrze serwować. Poza tym niesamowita była atmosfera na tym meczu. Kibice bardzo mnie wspierali - podkreślił wrocławianin.
REKLAMA
ATP Miami. Hurkacz: czuję się tu świetnie
Przed turniejem w Miami Hurkacz mówił, że na Florydzie chce się odbudować po nieudanym występie w Indian Wells.
- Tutaj świetnie się czuję - im cieplej, tym lepiej dla mnie. Lepiej się też czuję na kortach w Miami. W Indian Wells ciężko grało się piłkami, które wybrali organizatorzy. Wielu innych zawodników miało z nimi podobne problemy. Margines błędu był minimalny. Tam nie grało się łatwo - ocenił.
W 1/8 finału Hurkacz zmierzy się z rozstawionym z nr 11. Bułgarem Grigorem Dimitrowem - dzień po meczu z Kordą.
- Jestem przygotowany i nie ma to dla mnie żadnego znaczenia - zakończył Hurkacz.
REKLAMA
Zobacz również:
Drabinka Huberta Hurkacza w Miami Open 2024
1. runda: wolny los
2. runda: Szewczenko
3. runda: Korda
4. runda: Dimitrow/Hanfmann
1/4 finału: m.in. Alcaraz/Shelton
1/2 finału: m.in. Zverev/Chaczanow/De Minaur
finał: Ruud/Miedwiediew/Sinner
ms/PAP
REKLAMA