Przeszukanie domu Ziobry. Mamy komentarz rzeczniczki prokuratora generalnego

Prokurator Anna Adamiak podkreśliła, że czynności zostały podjęte "w związku z decyzją prokuratorów z zespołu śledczego powołanego w Prokuraturze Krajowej przez prokuratora generalnego do zbadania nieprawidłowości wykorzystania środków z Funduszu Sprawiedliwości". - Czynności trwają, w związku z tym nie udzielamy żadnych informacji, gdzie one się odbywają ani kogo dotyczą. Na ten moment nic nie potwierdzamy - stwierdziła, dopytywana, gdzie dokonano przeszukań.

Na pytanie, które służby biorą udział w tych czynnościach, odparła, że "nie posiada obecnie takiej wiedzy". - Moja wiedza jest taka, jaką uzyskuję od prokuratorów prowadzących postępowania - zaznaczyła.

Dopytywana, z czego wynikają prowadzone przeszukiwania, podkreśliła, że "jeśli chodzi o etap postępowania, to świadczy już o pewnym zaawansowaniu". - Patrząc na technikę pracy prokuratorskiej, to oczywiście można takie przeszukanie zrobić od razu w toczącym się postępowaniu, ale zazwyczaj jest tak, że prokuratorzy najpierw muszą zgromadzić jakieś dowody, które potem wyznaczają sposób i metody pozyskiwania kolejnych dowodów - wyjaśniła.

- Należy przypuszczać, że to jest na takim etapie - dodała.

REKLAMA

Jak mówiła, zespół prokuratorów zajmujących się sprawą pracuje bardzo aktywnie. - Fakt, że dzisiaj trwają przeszukania na terenie całego kraju, świadczy o tym, że to już jest efektywna praca - podkreśliła rzeczniczka prasowa prokuratora generalnego.

Prokurator Anna Adamiak zapytana też została o wpis Patryka Jakiego, który poinformował w mediach społecznościowych o przeszukaniach między innymi w domu byłego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobro. Jaki napisał, że: "Dziś rano na polecenie neoprokuratorów Tuska i Bodnara, służby włamały się do domu Z. Ziobro. Wybijali szyby i niszczyli dom. Wszystko pod jego nieobecność i leczenie w związku z nowotworem. Jego nieobecność była łatwa do ustalenia. Nie było nawet próby kontaktu - przecież umożliwiłby wejście, a telefon jest znany. To było jednak celowe. Gangsterskie działanie".

- Gdyby do ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego zadzwoniły służby albo prokurator zlecający tę czynność i powiedział, że my przyjdziemy do pana na przeszukanie, to by uznał, że to był bardzo nieprofesjonalny gest - skomentowała wpis nasza rozmówczyni.

Jak podkreśliła, "czynność przeszukania ma w sobie pewien element zaskoczenia, bo to jest czynność, która ma służyć uzyskaniu dowodów popełnienia przestępstwa, więc jak ja bym się z panem umówiła na przeszukanie u pana w domu za tydzień, to co ja bym uzyskała?" - pytała. 

REKLAMA

- Wykonanie takiego telefonu byłoby bardzo nieprofesjonalne, a wręcz byłoby to śmieszne. Mogłoby osobę wykonującą taką czynność nawet obciążyć odpowiedzialnością karną - zauważyła.

Zabezpieczenie dowodów popełnienia przestępstwa

Rzeczniczka prasowa tłumaczyła, że "ta czynność ma na celu zabezpieczenie dowodów popełnienia przestępstwa". - Uzgadnianie z osobą, że takie przeszukanie ma być dokonane, to jest też informacja, że te dowody mogą w tym miejscu się znajdować. Uzgadnianie z osobą, która włada określonym miejscem, że umówimy się na spotkanie i pan albo pani nam to wyda, jest bardzo nieprofesjonalne - dodała.

- Myślę, że również byłoby to tak ocenione przez pana prokuratora Ziobrę, jeżeli czynność miałaby jego dotyczyć - stwierdziła.

Prokurator skomentowała też słowa Patryka Jakiego, który wskazał, że czynności odbyły się w czasie gdy Zbigniew Ziobro przechodzi leczenie w związku z nowotworem.

REKLAMA

- Oczywiście życzymy zdrowia panu Zbigniewowi Ziobro. I nie mówię tego z przekąsem, bo jestem człowiekiem bardzo empatycznym - stwierdziła rzeczniczka prasowa prokuratora generalnego.

Dodała, że "przez poprzednie 8 lat stan zdrowia nie przeszkadzał organom ścigania, żeby nieprzytomnym ludziom przedstawiać zarzuty". - Oczywiście obecna prokuratura nie działa w ten sposób, natomiast musimy działać sprawnie - zaznaczyła prokurator Anna Adamiak.

Służby miały wejść do domu Ziobry. Informacje Jakiego

Europoseł Patryk Jaki poinformował, że przeszukania przeprowadzono w domu byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, posłów Michała Wosia, Marcina Romanowskiego i Dariusza Mateckiego.

Paweł Kurek

REKLAMA

wmkor