Wojna w Ukrainie. Rosjanie mają problem, ataki na Flotę Czarnomorską przynoszą efekty
Pomimo rosyjskich prób ograniczenia strat Floty Czarnomorskiej, Ukraina nadal skutecznie zmniejsza zdolności bojowe marynarki wojennej Rosji w regionie Morza Czarnego - ocenił w piątkowym raporcie brytyjski resort obrony.
2024-03-29, 16:18
Analiza zdjęć ukazujących skutki ostatniego dużego ukraińskiego ataku na Krym, przeprowadzonego 24 marca, potwierdziła, że zniszczono wówczas lub uszkodzono trzy rosyjskie budynki należące do sił zbrojnych, a także dwa okręty desantowe typu Ropucha, czołgi i okręt rozpoznawczy klasy Jurij Iwanow, czyli jednostkę znaną jako Iwan Churs - przypomniało ministerstwo.
Z powodu takich uderzeń rosyjskie okręty o większej wartości, które normalnie korzystałyby z infrastruktury portowej w Sewastopolu, zostały zmuszone do przemieszczenia się do innych portów, położonych dalej na wschód - zauważono w aktualizacji wywiadowczej.
Wojna w Ukrainie. Skuteczne ataki na Flotę Czarnomorską
24 marca Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy potwierdził atak na dwa rosyjskie okręty desantowe, Jamał i Azow, a także centrum łączności Floty Czarnomorskiej w Sewastopolu.
Dwa dni później rzecznik ukraińskiej marynarki wojennej Dmytro Płetenczuk powiadomił o trafieniu dużego okrętu desantowego Kostiantyn Olszański, bezprawnie przejętego przez Flotę Czarnomorską w 2014 roku, po aneksji Krymu przez Rosję. Strona ukraińska potwierdziła też uszkodzenie okrętu rozpoznawczego Iwan Churs.
Od lutego 2022 roku, czyli początku inwazji Kremla, Ukraina zdołała zatopić lub uszkodzić 1/3 wszystkich okrętów rosyjskiej floty na Morzu Czarnym.
REKLAMA
dn/PAP
REKLAMA