WTA Miami. Życiowy sukces Danielle Collins. W finale pokonała Rybakinę
Amerykanka Danielle Collins wygrała tenisowy turniej WTA rangi 1000 po raz pierwszy w swojej karierze, pokonując w finale imprezy w Miami reprezentantkę Kazachstanu Jelenę Rybakinę 7:5, 6:3.
2024-03-30, 22:38
Nierozstawiona Danielle Collins, która w styczniu zapowiedziała, że to jej ostatni sezon w karierze, znakomicie zaprezentowała się w Miami, co potwierdza po raz pierwszy w karierze docierając do finału turnieju rangi 1000.
Życiowy sukces Danielle Collins
Wcześniej w 2022 roku zagrała także w decydującym spotkaniu wielkoszlemowego Australian Open. W dorobku miała wcześniej tylko dwa tytuły imprez niższej rangi - oba zdobyte w 2021 roku.
Jelena Rybakina tylko w tym roku zdobyła już dwa trofea, a w sumie w karierze wywalczyła ich do tej pory siedem, w tym w wielkoszlemowym Wimbledonie.
Droga Collins do finału była dłuższa niż Rybakiny, która jako rozstawiona z "czwórką" w 1. rundzie miała tzw. wolny los. Dla Amerykanki to właśnie pierwsze spotkanie było najtrudniejsze - potrzebowała trzech setów, by pokonać swoją rodaczkę Bernardę Perę. Od pierwszej partii tego meczu, którą przegrała 3:6, nie straciła ani jednego seta aż do pojedynku decydującego o trofeum. Na korcie spędziła blisko osiem godzin.
Reprezentantka Kazachstanu w pięciu spotkaniach poprzedzających finał aż w czterech grała trzy sety, w tym w półfinale z Białorusinką Wiktorią Azarenką. Mimo, że potrzebowała jeden mecz mniej niż Collins, by dotrzeć do finału, to na korcie spędziła ponad 11 godzin.
Zacięty finał w Miami. Cztery piłki meczowe
Od początku sobotniego finału po Rybakinie nie było jednak widać zmęczenia - walka była zacięta i wyrównana. W drugim gemie Amerykanka miała break pointa, jednak nie wykorzystała go. Czwarta w światowym rankingu Kazaszka w siódmym gemie miała natomiast aż cztery szanse, by przełamać rywalkę, ale również ta sztuka jej się nie udała. Dopiero w końcówce partii Collins, do tej pory 53. w zestawieniu WTA, wykorzystała trzecią piłkę setową, notując jedyne w tej partii przełamanie.
Druga odsłona miała zupełnie inny przebieg. Niżej notowana tenisistka szybko wykorzystała już pierwszego break pointa i objęła prowadzenie 2:0, jednak już w kolejnym gemie Rybakina doprowadziła do wyrównania. W końcówce Amerykanka USA ponownie przełamała przeciwniczkę, a następnie wykorzystała czwartą piłkę meczową, broniąc przy tym dwa break pointy.
Collins została pierwszą Amerykanką od 2018 roku, która zdobyła trofeum w Miami. Sześć lat temu triumfowała Sloane Stephens. Jest też najniżej notowaną tenisistką, która wygrała turniej na Florydzie.
REKLAMA
Rybakina znowu przegrała finał w Miami
Urodzona w Moskwie, ale grającą od 2019 roku pod flagą Kazachstanu Rybakina po raz drugi z rzędu przegrała finał w Miami. Rok temu poniosła porażkę z Czeszką Petrą Kvitovą.
To był pierwszy pojedynek Rybakiny z Collins. Dzięki sobotniemu zwycięstwu Amerykanka awansuje w najnowszym notowaniu rankingu WTA na 22. miejsce. Pokonana w finale pozostanie czwarta.
W pierwszej rundzie w Miami odpadły Magda Linette oraz Magdalena Fręch. Liderka światowego zestawienia Iga Świątek została wyeliminowana w 1/8 finału.
Wynik finału:
Danielle Collins (USA) - Jelena Rybakina (Kazachstan, 4) 7:5, 6:3
- ATP Miami. Hubert Hurkacz - Grigor Dimitrow. Awans był o rok, Polak pożegnał się z turniejem
- WTA Miami. Iga Świątek szuka przyczyn porażki. "Przeciwniczka wywierała presję"
- WTA Miami. Iga Świątek poza turniejem. Aleksandrowa okazała się lepsza
/empe, PAP
REKLAMA