Dramat na Podhalu. Policja wyjaśnia śmierć pięć osób w związku z huraganowym wiatrem
Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności pięciu śmiertelnych zdarzeń związanych z huraganowym wiatrem w Małopolsce. Zginęły trzy kobiety i dwoje dzieci.
2024-04-02, 07:32
Wiatr w porywach osiągał wczoraj prędkość nawet 100 kilometrów na godzinę. Wszystkie ofiary zginęły przygniecione przez połamane drzewa.
W parku w Rabce-Zdroju powalone drzewo przygniotło 6-letniego chłopczyka i dwie kobiety w wieku 44 i 69 lat. - Młodsza z kobiet to matka 6-latka - powiedział rzecznik Komedy Powiatowej Straży Pożarnej w Nowym Targu młodszy brygadier Piotr Krygowski.
Posłuchaj
Śmierć na południu. Huraganowe wiatry sieją spustoszenie na Podhalu
Do dwóch śmiertelnych wypadków doszło wczoraj też w Zakopanem. Spadające drzewo zgniotło samochód, w którym była 23-letnia kobieta. Od uderzenia konarem zginął również 9-letni chłopiec, który wychodził z rodzicami z jednego z kościołów w Zakopanem.
Wichury na Podhalu spowodowały serię tragedii. Nie żyje 5 osób, w tym dzieci
REKLAMA
Na Podhalu od soboty wiał huraganowy wiatr, który wraz z napływem zwrotnikowego ciepła przyniósł saharyjski pył. W nocy z niedzieli na poniedziałek wiatr przybrał na sile. Na szczytach w porywach wiatr osiągał prędkość 130 kilometrów na godzinę. Po przejściu wietrznego frontu, na Podhale dotrą intensywne opady deszczu, możliwe są także burze.
iar/as
REKLAMA