Walka o uproszczenia i ograniczenia Zielonego Ładu. "Rozmowy premiera przyspieszyły zmianę podejścia KE"

Minister rolnictwa i rozwoju wsi powiedział, że rozmowy z rolnikami były trudne, ale "zapewne przyczyniły się do lepszego zrozumienia przez protestujących złożonych problemów polskiego rolnictwa". Po wczorajszych rozmowach, trwających do późnych godzin nocnych, dziś od rana Czesław Siekierski kontynuował dialog z protestującymi. Minister w ciągu dnia kilkakrotnie spotykał się z okupującymi budynek jego resortu rolnikami.

Jak czytamy w komunikacie ministerstwa, Czesław Siekierski po raz kolejny przedstawił stan realizacji uzgodnionych w Jasionce postulatów. Ponownie też zwrócił uwagę, że część zagadnień znajduje się w gestii Komisji Europejskiej, dlatego zapisy dotyczące zmian w Zielonym Ładzie muszą zostać zawarte w dokumentach bazowych Unii Europejskiej, aby mogły wejść w życie.

Zielony Ład. "Rozmowy przyspieszyły zmianę podejścia KE"

"Rozmowy ministra Czesława Siekierskiego na unijnych forach, a szczególnie bezpośrednie rozmowy premiera Donalda Tuska z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen przyspieszyły zmianę podejścia Komisji Europejskiej do uproszczeń i ograniczeń wymogów zawartych w Zielonym Ładzie" - podkreślono.

Rolnicy protestujący w siedzibie ministerstwa otrzymali też projekt rozporządzenia dotyczącego dopłat do zboża, które zawiera stawki wynoszące, w zależności od terminu sprzedaży - 200 i 300 złotych do tony.

Z oświadczenia ministerstwa wynika także, że po całodniowych rozmowach większość protestujących opuściła gmach resortu rolnictwa i w budynku pozostały tylko dwie osoby - przewodniczący Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych Solidarność Tomasz Obszański oraz były przewodniczący NSZZ RI Solidarność i były minister rolnictwa Gabriel Janowski.

"Świadczy to o politycznych pobudkach kontynuowania protestu przez przedstawicieli NSZZ RI Solidarność" - ocenił resort rolnictwa.

• Protesty rolników. Marek Prawda: Zielony Ład zderzył się z nową hierarchią zagrożeń
  
• Obornik przed domem Szymona Hołowni. Marszałek reaguje: rodzice są przerażeni

IAR/bartos