Dzieci na zamówienie. Niemcy rozważą częściową legalizację surogacji

Działająca przy rządzie Niemiec Komisja ds. Praw Reprodukcyjnych i Medycyny Reprodukcyjnej ma wypowiedzieć się ws. możliwości legalnej niekomercyjnej surogacji.

2024-04-04, 13:25

Dzieci na zamówienie. Niemcy rozważą częściową legalizację surogacji
W niewielu krajach, jak np. w Ukrainie, surogacja jest w pełni legalna. Foto: shutterstock/ Bignai

O decyzji, która może zapaść w przyszłym tygodniu dyskutują niemieckie media i eksperci. Rząd Niemiec dopuszcza częściowe dopuszczenie surogacji, a wytyczne w tej sprawie ma przekazać Komisja ds. Praw Reprodukcyjnych i Medycyny Reprodukcyjnej.

Jak przekazuje agencja KNA, przez rok dziewięciu ekspertów z dziedziny medycyny, psychologii, socjologii, nauk o zdrowiu, etyki i prawa debatowało, czy i w jaki sposób dawstwo komórek jajowych oraz tzw. altruistyczne macierzyństwo zastępcze mogłyby stać się legalne w Niemczech. Według obowiązujących przepisów praktyki te są niedozwolone.

Rośnie liczba dzieci urodzonych przez surogatki

Zmiany zapisów chcą niektóre środowiska, wskazując, że część Niemców marzy o rodzicielstwie i dzieci urodzonych przez matki zastępcze przybywa. Według KNA to m.in. efekt działania firm pośredniczących w takich usługach, by umożliwić surogację za granicą. Niemcy korzystają z usług surogatek w Hiszpanii, Izraelu, na Cyprze, w Ukrainie, czy nawet USA, Meksyku i Kolumbii.

Agencja podaje, że ambasady RFN sprawnie wydają paszporty dzieciom, jeśli można udowodnić, że ich biologicznym rodzicem jest Niemiec.

REKLAMA

Od 2014 r. zakaz macierzyństwa zastępczego w Niemczech jest podważany – mówi Sevda Evcil, badaczka gender na katolickim Uniwersytecie w Hildesheim. Federalny Trybunał Sprawiedliwości orzekł wówczas, że orzeczenia sądów zagranicznych przyznające legalne prawa rodzicielskie mogą być pod pewnymi warunkami uznawane w Niemczech.

Minister: to "prawa reprodukcyjne kobiet"

Sevda Evicil, podobnie jak Kościół, krytykuje możliwość dopuszczenia legalności surogacji niekomercyjnej. Badaczka nadal dostrzega tu pole do nadużyć i "kupowania dzieci" przez tych, których na to stać.

Niemiecka minister ds. Rodziny Lisa Paus z partii Zielonych ma jednak nadzieję, że zmiana prawa "wzmocni samostanowienie i prawa reprodukcyjne kobiet".

Czytaj także:

pg,KNA,dw

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej