"Powstań, Węgrze". Nowy rywal Orbana zmobilizował tłumy na demonstracji w Budapeszcie

Dziesiątki tysięcy osób wzięło udział w Budapeszcie w marszu przeciwko rządom Viktora Orbana. Demonstracja przeszła przez centrum stolicy Węgier. Protest zorganizował polityk Peter Magyar, który ogłosił zerwanie z obozem rządzącego Fideszu Viktora Orbana i zapowiedział założenie nowej partii politycznej.

2024-04-06, 23:10

"Powstań, Węgrze". Nowy rywal Orbana zmobilizował tłumy na demonstracji w Budapeszcie
Przeciwnicy Viktora Orbana zebrali się w Budapeszcie. Foto: EPA/Szilard Koszticsak

Uczestnicy marszu skandowali hasła "Nie boimy się!" oraz "Orban, podaj się do dymisji". Niektórzy demonstrujący wznosili flagi narodowe Węgier.

Choć media nie podają jeszcze szacunków co do frekwencji, to piszą o największej demonstracji przeciwko władzy w ostatnich latach. Sam Magyar ocenił, że protest zebrał setki tysięcy ludzi.

Protestujący zjechali z całych Węgier

- Magyar to świetny gość, próbuje skończyć ze skorumpowanym państwem mafijnym, stworzonym przez Orbana – przekonywał jeden z uczestników demonstracji.

- Ludzie organizują carsharing, żeby przyjechać do stolicy i demonstrować przeciwko władzy – mówił mężczyzna, który mieszka pod Budapesztem i ma nadzieję, że Magyar zmieni system, który Orban buduje od 2010 roku.

REKLAMA

Wśród zebranych widać było tabliczki z nazwami mniejszych węgierskich miejscowości: Veszprem, Pecz, Aszod, Miszkolc, Kiskoros. Wszystkie z napisem "Talpra magyar" (Powstań, Węgrze), które stało się hasłem protestu przeciwko władzy.

Nowa siła polityczna na Węgrzech

Magyar stał się w ostatnich tygodniach zagorzałym krytykiem systemu stworzonego przez Orbana. W połowie marca poinformował o utworzeniu nowej siły politycznej i przedstawił 12-punktowy program swojego ugrupowania.

Znalazły się w nim m.in. wolność mediów publicznych, niezależność prokuratury, walka z korupcją czy "konstruktywny dialog z Unią Europejską i NATO, uwzględniający interesy narodowe i chroniący suwerenność Węgier".

Kiedyś u boku Orbana

Magyar, sam wcześniej związany z władzą, zaczął krytykować rząd i stosunki panujące na Węgrzech, gdy jego była żona Judit Varga musiała odejść z polityki. Przyczyną było jej zaangażowanie w skandal związany z ułaskawieniem osoby skazanej za tuszowanie pedofilii: jako minister sprawiedliwości w rządzie Orbana kontrasygnowała decyzję prezydent Katalin Novak w tej sprawie.

REKLAMA

Skandal skutkował również rezygnacją ze stanowiska samej Novak.

Wybory do Parlamentu Europejskiego

- Dziś oczy świata są zwrócone na nas, nie znam przyszłości, ale przyszedłem, aby wam powiedzieć, że zaczyna się nasza wspólna przyszłość” – powiedział w przemówieniu na placu Kossutha Magyar. - Jest nas wielu i nie boimy się – dodał.

Krytyk Orbana zapowiedział, że wkrótce ogłosi współpracę z wybraną partią polityczną przed czerwcowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego. Jak wcześniej pisały media, zbyt krótki czas, który został do wyborów, wyklucza możliwość samodzielnego startu ugrupowania Magyara.

Zapowiedziana kolejna demonstracja

Według sondażu Instytutu Republikon, jeśli Magyar założyłby partię polityczną, byłaby ona obecnie trzecią siłą na Węgrzech, po koalicji Fidesz-KDNP i Koalicji Demokratycznej (DK) byłego premiera Ferenca Gyurcsanya.

REKLAMA

Następna demonstracja ma odbyć sie w Budapeszcie na początku maja, a Magyar ma wkrótce rozpocząć objazd po kraju.

Czytaj także:

IAR/PAP/fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej