Odchudzenie podstawy programowej o 20 proc. Wkrótce ruszą konsultacje

Podstawa programowa od nowego roku szkolnego ma być odchudzona o 20 proc. - Do końca kwietnia rozpoczną się konsultacje społeczne w tej sprawie - poinformowała minister edukacji Barbara Nowacka.

2024-04-09, 20:49

Odchudzenie podstawy programowej o 20 proc. Wkrótce ruszą konsultacje
Ministerstwo edukacji pracuje nad odchudzeniem podstawy programowej . Foto: Shutterstock

Od nowego roku szkolnego, resort edukacji planuje odchudzić podstawę programową o 20 procent. Jak tłumaczyła w trakcie sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży minister Barbara Nowacka - podstawa jest tak przeładowana, że nauczyciele nie są w stanie jej realizować, a uczniowie - przyswoić ogromu wiedzy.

- Absolutnie z tą filozofią się nie zgadzamy, że wszystkie szlaki bitewne trzeba znać szczegółowo, że podstawa programowa szczególnie z historii musi zawierać w sobie aż tyle danych, bo wierzymy w autonomię nauczycieli - w ich kompetencje i przygotowanie. I między innymi ulżenie podstawie programowej to właśnie ten aspekt - dotyczący nauczyciela, szczególnie nauczyciela historii - dodała Barbara Nowacka.

Wiceminister edukacji - Katarzyna Lubnauer - powiedziała, że zmiany mają dać większą swobodę nauczycielom, którzy najlepiej wiedzą, jak pracować ze swoimi uczniami.

Odchudzenie podstawy programowej. "Mamy zaufanie do nauczycieli"

- Powinniśmy powiedzieć nauczycielom bardzo jasno - mamy do was zaufanie. Wiemy, że potraficie wypełnić podstawę programową treściami zgodnie z waszą wiedzą i zgodnie z potrzebami uczniów, których uczycie. Wiecie, że czasami musicie poświęcić więcej czasu na jakiś temat, wiecie, że czasami musicie coś powtórzyć. I na to dajemy przestrzeń - dodała Katarzyna Lubnauer.

REKLAMA

Były minister edukacji w rządzie Zjednoczonej Prawicy - Dariusz Piontkowski - skrytykował kierunek zmian proponowany przez obecny rząd, mówiąc, że pogorszą one poziom wiedzy uczniów.

- To, co państwo robią w ostatnich kilku miesiącach, doprowadzi w konsekwencji do tego, że zniszczycie dobrą edukację publiczną, która w Polsce funkcjonuje. Wasze działania chyba chcą doprowadzić do tego, że model zachodni, że tylko nielicznych, najbogatszych będzie stać na edukację na wysokim poziomie, chcecie chyba zaszczepić w Polsce - dodał Dariusz Piontkowski.

W lutym odbyły się prekonsultacje do planowanych zmian, w których wzięli udział eksperci, nauczycieli i rodzice. Zgłoszono ponad 56 tysięcy uwag. Najwięcej - w nauczaniu historii i języka polskiego.

Czytaj także:

IAR/ bartos

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej